Challenger Toyota: Michał Przysiężny wraca po czterech latach

Michał Przysiężny po czterech latach znów weźmie udział w halowym turnieju ATP Challenger Tour o puli nagród 50 tys. dolarów na kortach dywanowych w Toyocie. Polski tenisista ma miłe wspomnienia z japońskiej imprezy.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
PAP / Marcin Bielecki

W listopadzie 2012 roku Michał Przysiężny bez straty seta wygrał halowe zawody w Toyocie. W decydującym pojedynku pochodzący z Głogowa tenisista zwyciężył Japończyka Hirokiego Moriyę 6:2, 6:3.

Teraz Polak powraca do miejsca miłych wspomnień, choć tym razem czeka go walka w trzystopniowych eliminacjach. Przysiężny poleciał do Japonii prosto z Ortisei, gdzie po udanych kwalifikacjach przegrał w I rundzie głównej drabinki z Bośniakiem Mirzą Basiciem.

W Toyocie nasz reprezentant będzie musiał pokonać trzech rywali. W sobotę spotka się najpierw z Japończykiem Rentą Tokudą i jeśli zwycięży, to już po regulaminowej przerwie zmierzy się z Shunrou Takeshimą lub Shintaro Imai. W niedzielnym finale eliminacji na drodze oznaczonego "dwójką" Polaka do głównej drabinki będzie mógł stanąć Białorusin Siergiej Betow.

ZOBACZ WIDEO Oświadczyny na macie. Zakończył walkę i... (źródło: TVP SA)
Czy Michał Przysiężny awansuje do głównej drabinki?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×