Challenger Ilkley: Michał Przysiężny zatrzymany w półfinale

W sobotę Michał Przysiężny musiał rozegrać dwa mecze w challengerze w Ilkley. Ćwierćfinałowy pojedynek z Quentynem Halysem wygrał w trzech setach, ale w półfinale okazał się słabszy od Yena-Hsuna Lu.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Michał Przysiężny WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa / Michał Przysiężny

Dla Michała Przysiężnego nie była to nowa sytuacja. Dwa mecze w jeden dzień rozegrał także w niedzielę. Wówczas w zmaganiach eliminacyjnych challengera w Ilkley pokonał Keelana Oakleya i Hirokiego Moriyę.

Sobota dla Przysiężnego rozpoczęła się od przedpołudniowego spotkania 1/4 finału z Quentinem Halysem. Polak wygrał z wyżej notowanym Francuzem 6:3, 4:6, 6:2 i tym samym wywalczył awans do pierwszego półfinału turnieju rangi ATP Challenger Tour od lipca zeszłego roku, kiedy to dotarł do najlepszej "czwórki" imprezy w Recanati.

Po kilku godzinach odpoczynku Przysiężny znów pojawił się na korcie, by walczyć o finał Aegon Ilkley Trophy. Jego rywalem był rozstawiony z numerem drugim Yen-Hsun Lu, który w ćwierćfinale wyeliminował Renzo Olivo.

ZOBACZ WIDEO Euro 2016. Mecz z Ukrainą szansą dla rezerwowych? (źródło TVP)

Lu, obecnie 78. tenisista świata, ćwierćfinalista Wimbledonu 2010 (w I rundzie pokonał wtedy Przysiężnego), okazał się zbyt trudnym rywalem dla Polaka. Tajwańczyk zwyciężył 7:6(4), 6:1 w godzinę i 12 minut.

Za przejście kwalifikacji i dojście do półfinału w Ilkley Przysiężny zainkasuje 32 punkty do rankingu ATP. To pozwoli mu na awans w okolice 305. miejsca w najnowszym notowaniu światowej klasyfikacji, które ukaże się w poniedziałek.

Lu natomiast o tytuł w Aegon Ilkley Trophy zagra z lepszym z pary Vincent Millot - Brydan Klein.

Aegon Ilkley Trophy, Ilkley (Wielka Brytania)
ATP Challenger Tour, kort trawiasty, pula nagród 42,5 tys. euro
sobota, 18 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Yen-Hsun Lu (Tajwan, 2) - Michał Przysiężny (Polska, Q) 7:6(4), 6:1

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Michał Przysiężny (Polska, Q) - Quentyn Halys (Francja) 6:3, 4:6, 6:2

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×