Novak Djoković skrytykował decyzję sędziego. "Dla mnie to było absurdalne"

Novak Djoković przegrał 3:6, 3:6 z Andym Murrayem w finale międzynarodowych mistrzostw Włoch. Na pomeczowej konferencji Serb nie szczędził słów krytyki prowadzącemu mecz sędziemu Damianowi Steinerowi.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński
PAP/EPA

- Nie widziałem żadnego powodu, abyśmy na chwilę nie mogli przerwać meczu i pozwolili doprowadzić kort do odpowiedniego stanu. Graliśmy na bardzo ciężkim obiekcie, ponieważ przez godzinę padał deszcz. Za końcową linią mączka stała się bardzo błotnista, a do tego w trzech gemach prawie skręciłem kostkę - powiedział Novak Djoković.

Serb wielokrotnie zgłaszał, że chciałby przerwać pojedynek. - Tu jest zbyt kur... niebezpiecznie - stwierdził w trakcie czwartego gema drugiej partii "Nole". - Trzykrotnie mogłem skręcić sobie kostkę, warunki nie są odpowiednie do kontynuowania spotkania! - wyznał w przerwie meczu przy stanie 3:4 w drugiej partii.

Na konferencji prasowej lider rankingu ATP nie szczędził Damianowi Steinerowi uszczypliwości. - Dla mnie to absurdalne, że sędzia, który nie nosi obuwia sportowego tylko zwykłe buty, schodzi ze stołka i tylko ślizga się po linii, by stwierdzić, czy kort jest dobry lub nie. Takie pozwalanie na grę według własnej opinii sprawia, że ryzyko odniesienia kontuzji jest dużo wyższe.

Serb przyznał jednak, że w meczach o tak dużą stawkę zdarza się, iż emocje biorą górę. - Takie pojedynki są bardzo ważne dla obu tenisistów. Jest zatem czymś oczywistym, że kiedy tylko wychodzi się na kort, to bardzo chce się wygrać i czasem emocje dają znać o sobie.

ZOBACZ WIDEO Rio 2016: organizatorzy liczą na krocie ze sprzedaży pamiątek (Źródło: TVP)
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×