Szokujące wyznanie Jeleny Janković. "Lekarze podejrzewali u mnie raka"

Z powodu problemów z ramieniem Jelena Janković musiała zrezygnować z występu w Pucharze Federacji i w zawodach w Stambule. W jednym z wywiadów była liderka rankingu WTA wyznała, że po pierwszych badaniach lekarze podejrzewali u niej raka.

Kacper Kowalczyk
Kacper Kowalczyk

To nie były łatwe tygodnie dla Jeleny Janković. Od czasu kiedy skreczowała po pierwszym gemie meczu z Magdą Linette w Miami, Serbka walczyła z kontuzją ramienia.

- Uszkodziłam jeden z mięśni połączonych z szyją. Jak to sobie zrobiłam? Wkładając walizki na wózek. Każda z nich ważyła ponad 25 kilogramów i kiedy ułożyłam czwartą, poczułam, że coś jest nie tak z moim ramieniem - wytłumaczyła była liderka rankingu WTA w rozmowie z jednym z serbskich magazynów.

To był dopiero początek katorgi 31-latki z Belgradu, która żyła w strachu po kolejnych, coraz bardziej dołujących diagnozach lekarzy. - Nie mogłam oddychać, nie mogłam spać. Badania wykazały, że mam cystę na jednym z gruczołów szyjnych. Pierwsze diagnozy mówiły o tym, że mogę mieć raka, więc zdecydowałam się to potwierdzić. Na szczęście po 10 dniach piekła, wyniki badań okazały się negatywne - wyznała Janković.

- Przez cztery tygodnie praktycznie nie trenowałam, ale nie tracę optymizmu i z nadzieją patrzę w przyszłość. Nie mogę się doczekać kiedy znów zagram w turnieju, nie wiem jeszcze gdzie - powiedziała druga rakieta Serbii, której nazwisko wciąż widnieje na liście zgłoszeń do zawodów w Madrycie.

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×