WTA Indian Wells: Agnieszka Radwańska po raz 10. w Kalifornii, pierwszą rywalką Dominika Cibulkova

Agnieszka Radwańska wygrała 16 z ostatnich 18 meczów - trzy w ubiegłym sezonie i 13 w tym roku. W Mistrzostwach WTA w Singapurze Polka wywalczyła największy tytuł w karierze. Jej wyniki z ostatnich dwóch miesięcy to triumf w Shenzhen oraz półfinały Australian Open i Qatar Total Open. W najbliższych tygodniach krakowiankę czekają występy w Indian Wells i Miami. W kalifornijskiej imprezie zagra po raz 10. Jej najlepszy rezultat to finał z 2014 roku.

W piątek (około godz. 21:30 czasu polskiego) dojdzie do 10., a dziewiątej w głównej drabince WTA Tour, konfrontacji pomiędzy Radwańską a Dominiką Cibulkovą. Bilans to 6-3 dla Polki, która była górą w 2006 roku w Budapeszcie (kwalifikacje), w 2008 w Ad-Dausze i US Open, w 2013 w Sydney (w finale, wynik to 6:0, 6:0) oraz dwa razy w Tokio (2013 i 2015). Słowaczka ze zwycięstw cieszyła się w 2013 roku w Stanfordzie (w finale, wynik to 3:6, 6:4, 6:4) oraz w 2014 w półfinale Australian Open i w ćwierćfinale w Miami. Na Florydzie tenisistka z Bratysławy obroniła trzy piłki meczowe oraz wróciła z 2-5 w tie breaku drugiego seta, by zwyciężyć 3:6, 7:6(5), 6:3.

Dwa lata temu w Melbourne Cibulkova zanotowała życiowy rezultat w wielkoszlemowej imprezie. Dzień po wyeliminowaniu Wiktorii Azarenki, Radwańska urwała Słowaczce trzy gemy. - Byłam bardzo wolna, spóźniałam się do prawie wszystkich piłek. Naprawdę czułam, że to nie jest mój dzień. Oczywiście starałam się, zwłaszcza w drugim secie, powrócić do gry, ale moje nogi nie chciały - powiedziała krakowianka po tamtym meczu. Dla Polki był to pierwszy półfinał w Australian Open, rezultat ten wyrównała w tym sezonie.

- Byłam skupiona na sobie, to ja dyktowałam grę, więc nie zwracałam większej uwagi na rywalkę. Agnieszka jest najlepiej grającą w defensywie tenisistką na świecie. Dziś wszystko mi wychodziło, może ona była zdenerwowana? Nigdy nie wiadomo - skomentowała półfinałowy mecz Cibulkova. Słowaczka przyjaźni się z Marion Bartoli. - Marion jest dla mnie wielką inspiracją. Wiedziałam jak ciężko pracuje i bardzo zasłużyła na to, żeby zwyciężyć w Wimbledonie. Przyszła do mnie po wygranym półfinale, przytuliła mnie i obie płakałyśmy. Była bardzo szczęśliwa z mojego powodu - relacjonowała Cibulkova.

Wyniki Agnieszki Radwańskiej w turnieju WTA rozgrywanym w Indian Wells:

Tytułu w Melbourne nie udało się Słowaczce zdobyć, bo na jej drodze stanęła Na Li. W pierwszych czterech miesiącach sezonu 2014  tenisistka z Bratysławy wygrała 24 z 31 meczów, jednak od maja prezentowała się bardzo słabo (bilans spotkań 9-15). Rok 2015 był dla Cibulkovej wielkim rozczarowaniem. Przez cztery miesiące była nieobecna w rozgrywkach z powodu kontuzji ścięgna Achillesa. Opuściła m.in. Rolanda Garrosa, w którym w sezonie 2009 osiągnęła swój pierwszy wielkoszlemowy półfinał.

Do sezonu olimpijskiego 2016 Słowaczka przystąpiła z optymizmem. Chce powalczyć o medal w Rio de Janeiro i wrócić do czołowej "10" rankingu, w której zadebiutowała pod koniec marca 2014 roku. Od stycznia Cibulkova osiągnęła półfinał w Hobart, ćwierćfinał w Sankt Petersburgu i finał w Acapulco. Jednak z Australian Open odpadła w I rundzie i dlatego znalazła się poza Top 50, bo nie obroniła punktów za ubiegły rok, gdy w Melbourne wygrała cztery mecze i potknęła się dopiero na Serenie Williams.

Słowaczka turniej w Kalifornii rozpoczęła od pokonania 6:2, 6:0 Katerina Siniakovej. - Grałyśmy ze sobą wiele razy. [Radwańska] to świetna przeciwniczka, więc mam nadzieję, że to będzie dobry mecz - powiedziała Cibulkova, która jedyny ćwierćfinał w Indian Wells osiągnęła w 2014 roku. Zawodniczka z Bratysławy, która 6 maja skończy 27 lat, w sezonach 2008-2014 nie opuściła BNP Paribas Open. Przed 12 miesiącami musiała opuścić tę imprezę, bo od lutego do czerwca kurowała się.

Cibulkova w swojej karierze wywalczyła cztery tytuły w głównym cyklu, a bilans jej finałów to 4-8. Bez wątpienia będzie to najtrudniejsza pierwsza rywalka Radwańskiej w sezonie. W Shenzhen, Australian Open i Ad-Dausze Polka nie straciła seta, pokonując odpowiednio Aleksandra Krunić, Christinę McHale i Katerynę Bondarenko. Krakowianka po raz ostatni po pierwszym meczu odpadła we wrześniu w Wuhanie. Nie miała wtedy czasu na regenerację po triumfie w Tokio i uległa Venus Williams. Jeśli Polka nie obniży lotów wtedy nie powinna mieć problemów ze Słowaczką, której jeszcze sporo brakuje do poziomu sprzed dwóch lat.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA) WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 6,844 mln dolarów piątek, 11 marca

II runda: kort 3, drugi mecz od godz. 20:00 czasu polskiego

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Dominiką Cibulkovą (główny cykl):

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)