WTA Shenzhen: Mistrzyni Niemiec na drodze Agnieszki Radwańskiej do finału

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  / Rafał Oleksiewicz/Pressfocus/Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
Newspix / / Rafał Oleksiewicz/Pressfocus/Na zdjęciu: Agnieszka Radwańska
zdjęcie autora artykułu

Agnieszka Radwańska bez straty seta awansowała do półfinału turnieju WTA International na kortach twardych w Shenzhen. W piątek najlepsza polska tenisistka powalczy o 25. finał w głównym cyklu.

W czwartek Agnieszka Radwańska zwyciężyła Qiang Wang 6:3, 6:2. - O mojej rywalce mogę powiedzieć same dobre rzeczy, ponieważ był to w jej wykonaniu znacznie lepszy mecz niż ten, który rozegrałyśmy kilka miesięcy temu [w Tiencinie,gdzie Polka wygrała 6:1, 6:1 - przyp. red.]. Naprawdę musiałam pokazać swój najlepszy tenis. Każdy punkt miał znaczenie i było to dla mnie dobre wyzwanie - chwaliła notowaną na 110. pozycji Chinkę 26-letnia krakowianka.

Triumfatorka Mistrzostw WTA 2015 jest szczęśliwa z kolejnego udanego występu w Państwie Środka. - Kiedy tylko gram w Chinach, dochodzę do półfinału. To oczywiście także zasługa publiczności, ponieważ tutaj naprawdę czuję jej ogromne wsparcie. Bardzo wam za to dziękuję! - powiedziała Radwańska po zakończeniu pojedynku z Wang.

W piątek poprzeczka pójdzie już nieco wyżej, ponieważ na drodze naszej reprezentantki do finału stanie klasyfikowana obecnie na 95. miejscu Anna-Lena Friedsam. W lipcu Niemka była już 73. w rankingu WTA, ale straciła punkty za triumf w imprezie WTA Challenger w chińskim Suzhou. Z Top 100 jednak nie wypadła, bowiem znakomicie spisała się w Linzu, gdzie po raz pierwszy wystąpiła w finale zawodów głównego cyklu. Mistrzowskiego tytułu nie zdobyła, gdyż pokonała ją Rosjanka Anastazja Pawluczenkowa 6:4, 6:3.

Friedsam zaczęła grać w tenisa w wieku sześciu lat i szybko złapała smykałkę do tego sportu. W 2010 roku wspięła się na 18. miejsce w rankingu ITF juniorów, a w kolejnym sezonie przeszła na zawodowstwo. Mieszkająca w Oberduerenbach tenisistka potrzebowała dwóch lat, aby zadomowić się w drugiej setce. Pomogło jej w tym 11 tytułów wywalczonych w imprezach rangi ITF Futures. W czerwcu 2015 roku, na trawnikach w Ilkley, pokonała w finale Magdę Linette.

Przygotowania do sezonu 2016 Friedsam miała dosyć intensywne. Sporo trenowała, a do tego pojechała do Biberach, gdzie wzięła udział w narodowych mistrzostwach Niemiec. W turnieju nie wystąpiły co prawda największe gwiazdy naszych zachodnich sąsiadów, ale w półfinale Friedsam pokonała w dwóch setach Julię Görges. W meczu o tytuł rozgromiła utalentowaną Katharinę Hobgarski 6:0, 6:1.

- Drabinka mistrzostw kraju była dosyć atrakcyjna i to jest dobre dla zawodniczek, kibiców i całego tenisa w Niemczech. Turniej ten stanowił dla mnie doskonałe przygotowanie do kolejnych zadań - powiedziała po wielkim finale Friedsam, odbierając puchar z rąk kapitan drużyny narodowej Pucharu Federacji, Barbary Rittner. Jak na razie powołania do kadry nie otrzymała, ale drugi tytuł w mistrzostwach Niemiec (pierwszy zdobyła w 2013 roku) na pewno postawi ją w orbicie zainteresowań opiekunki zespołu narodowego.

Friedsam jak zapowiedziała, tak uczyniła. Przyleciała do Shenzhen i w pierwszym turnieju nowego sezonu zameldowała się w półfinale. Jej pierwszą ofiarą została Bojana Jovanovski (6:0, 6:3), następnie oznaczona "trójką" Irina-Camelia Begu (skreczowała przy stanie 5:7, 2:3), a w czwartek, po trzysetowym boju, Katerina Siniakova (6:4, 2:6, 6:1). - To był bardzo trudny mecz, straciłam czucie w drugim secie, ale skoncentrowałam się na własnych walorach i w ten sposób wygrałam trzecią partię - komentowała Niemka pojedynek z Czeszką.

Radwańska zagra z Friedsam po raz pierwszy w karierze. Ich pojedynek zaplanowany został na godz. 7:00 polskiego czasu. Wcześniej, o godz. 5:00, zmierzą się Węgierka Tímea Babos i Amerykanka Alison Riske. - Nie mogę się już doczekać meczu z Radwańską, ponieważ to będzie mój pierwszy pojedynek z nią - zakończyła Niemka, którą w światowym rankingu dzieli od Polki 90 miejsc.

Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny) WTA International, kort twardy, pula nagród 500 tys. dolarów piątek, 8 stycznia

półfinał: kort centralny, nie przed godz. 7:00 czasu polskiego

Agnieszka Radwańska (Polska, 1) bilans: 0-0 Anna-Lena Friedsam (Niemcy)
5ranking95
26wiek21
173/56wzrost (cm)/waga (kg)174/68
praworęczna, oburęczny bekhendgrapraworęczna, oburęczny bekhend
Krakówmiejsce zamieszkaniaOberduerenbach
Tomasz WiktorowskitrenerBijan Wardjawand
sezon 2016
3-0 (3-0)bilans roku (główny cykl)3-0 (3-0)
półfinał w Shenzhennajlepszy wynikpółfinał w Shenzhen
0-0tie breaki0-0
7asy13
0zarobki ($)0
kariera
2005początek2011
2 (2012)najwyżej w rankingu73 (2015)
505-219bilans zawodowy191-102
17/7tytuły/finałowe porażki (główny cykl)0/1
21 777 713zarobki ($)551 789
Źródło artykułu:
Jakim wynikiem zakończy się mecz Agnieszki Radwańskiej z Anną-Leną Friedsam?
2-0 w setach dla Radwańskiej
2-1 w setach dla Radwańskiej
2-0 w setach dla Friedsam
2-1 w setach dla Friedsam
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (22)
avatar
Eleonor_
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i pięknie,Uleńka Radwańska - Aiava D.(Aus) 6:0 6:1! Ula potrzebowała 50 minut,brawo:)  
avatar
Eleonor_
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ula w eliminacjach w Hobart,wygrała z Aiavą 1 seta do zera...na rowerku,ale bomba:)Powodzenia Uleńko,oby tak dalej się wiodło... będę trzymać kciuki przez sen:)  
avatar
Eleonor_
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Agnieszko!Powodzenia... idź po zwycięstwo i tytuł w Shenzhen:)  
avatar
Sharapov
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bo same kelnerki w turnieju - mogę prosić menu?  
avatar
basher
8.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Anna-Lena, którą sentymentalnie lubię, Adze nie podskoczy :)