Mistrzostwa WTA: Agnieszka Radwańska wykonała zadanie! Teraz czas na Marię Szarapową!

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP /  /
PAP / /
zdjęcie autora artykułu

Agnieszka Radwańska po niesamowitym boju zwyciężyła Simonę Halep 7:6(5), 6:1 i zachowała szansę na awans do półfinału Mistrzostw WTA! Polka w wielkim stylu odniosła w czwartek 500. zwycięstwo na zawodowych kortach.

Najlepsza polska tenisistka musiała wygrać z Simoną Halep 2-0 w setach i taki też wynik dzięki znakomitej grze udało się jej osiągnąć. Po godz. 12:30 naszego czasu krakowianka będzie musiała trzymać kciuki za Marię Szarapową. Jeśli Rosjanka zwycięży Flavię Pennettę 2-0, to z kompletem zwycięstw awansuje z Grupy Czerwonej do półfinału. Drugie miejsce premiowane kwalifikacją do dalszej fazy zajmie wówczas Agnieszka Radwańska. Jedno jest już pewne, w półfinale nie zobaczymy Halep!

W czwartek Radwańska zagrała najlepszy mecz w turnieju. Bardzo tego potrzebowała. Zaczęło się co prawda nieciekawie, bowiem już w gemie otwarcia Rumunka postarała się o przełamanie, ale z czasem 26-letnia krakowianka weszła na wyższy poziom i ze stanu 1:3 objęła prowadzenie 4:3, broniąc przy tym parę break pointów w piątym gemie.

Zobacz niesamowitą akcję w wykonaniu Agnieszki Radwańskiej z meczu z Simoną Halep

Emocje sięgnęły zenitu przy wyniku 4:4. Radwańska nie pozwoliła Halep wykorzystać żadnego z trzech break pointów i po kilku minutach wygrała serwis. Po zmianie stron Rumunka popełniła dwa proste błędy i Polka miała dwie piłki setowe. Tenisistka z Konstancy rozegrała wówczas dwie kapitalne wymiany, dzięki czemu oddaliła niebezpieczeństwo porażki w premierowej odsłonie.

Przełamań w pierwszym secie już nie było, więc o jego wyniku rozstrzygnął tie break. Polka zaczęła słabo. Łatwo oddała kilka punktów i na zmianę stron schodziła przy wyniku 1-5. Dwa wygrane serwisy pozwoliły jej odbudować się pod względem mentalnym. Przy 5-4 podawała Halep, ale Radwańska zaskoczyła ją dwoma niesamowitymi returnami! Setbol był najlepszym podsumowaniem pierwszej części meczu. Cudowną akcję tenisistka z Konstancy zwieńczyła jednak zepsutym wolej i partię otwarcia wygrała Polka!

Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Simoną Halep
Statystyki meczu Agnieszki Radwańskiej z Simoną Halep

Porażka w pierwszym secie bardzo zabolała Rumunkę. W drugiej partii nie była ona już w stanie przeciwstawić się Polce, która dominowała w wymianach. Wiceliderka rankingu WTA z trudem utrzymała jeszcze serwis w gemie otwarcia, ale później natchniona Radwańska nie dała jej żadnych szans! Sześć gemów z rzędu i cały mecz wygrany po 103 minutach 7:6(5), 6:1. I tylko trochę szkoda, że nasza tenisistka nie zaprezentowała tak wspaniałego tenisa we wcześniejszych pojedynkach.

Mistrzostwa WTA, Singapur (Singapur) Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów czwartek, 29 października Grupa Czerwona

:

Agnieszka Radwańska (Polska, 5) - Simona Halep (Rumunia, 1) 7:6(5), 6:1

Wyniki i tabele Mistrzostw WTA

Źródło artykułu:
Czy Maria Szarapowa pokona Flavię Pennettę 2-0 w setach?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (20)
avatar
Kazimierz Szczygieł
29.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Agnieszka Radwańska w pierwszym secie z Simone Halep do tie-breaku 1:5 grała śpiąc na stojąco, widać było w niej jakąś niemoc, zero pomysłów, dopiero kiedy Halep przy swoim podaniu popełnia dwa Czytaj całość
avatar
RafaCaro
29.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo AGA! Świetny mecz, agresywna gra, walka do końca, wyjście z beznadziejnej sytuacji, jak gra swój najlepszy tenis to Halep nie ma łatwo :) No i super, że Maria wygrała w 2 setach, to moja Czytaj całość
avatar
Eleonor_
29.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Piękną niespodziankę Aga nam sprawiła 500 mecz wygrany z rakietą No2,Wow:)  
avatar
Bardzo Zły
29.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To wszystko przez moje czarnowidztwo. Kartę po "szychcie" mogę już chyba odbić ;)  
ellemarie
29.10.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A teraz coś ode mnie na koniec. Gdyby doszło do meczu z Garbine (chyba mocno prawdopodobne na tę chwilę) to przeczuwam rewanż, jakkolwiek mało prawdopodobnie to brzmi :P