Dominic Thiem o meczu z Jerzym Janowiczem: To dla mnie bardzo gorzka porażka

Zdjęcie okładkowe artykułu: EPA/How Hwee Young
EPA/How Hwee Young
zdjęcie autora artykułu

Dominic Thiem był największą nadzieją gospodarzy na pierwszy od 2010 roku triumf austriackiego tenisisty w turnieju ATP w Wiedniu. Tymczasem 22-latek z Wiener Neustadt odpadł już w I rundzie, przegrywając 6:2, 6:7(5), 4:6 z Jerzym Janowiczem.

- Partia otwarcia była zbyt łatwa - mówił na pomeczowej konferencji Dominic Thiem. - Pierwsze przełamanie przyszło mi bez wysiłku i wydawało mi się, że wystarczy tylko, abym spychał go poza linię końcową.

Austriak przyznał, że kluczowym momentem meczu był 11. punkt tie breaka drugiej partii. Wówczas popełnił błąd z forhendu, co dało Jerzemu Janowiczowi setbola przy jego serwisie. - W drugim secie grałem dobrze. Tie break był bardzo trudny. Błąd, który popełniłem przy 5-5, był dla mnie zabójczy. Na początku trzeciego seta myślałem jeszcze o tamtym zdarzeniu i przez to zostałem przełamany - analizował.

- Oczywiście, jestem smutny. To dla mnie bardzo gorzka porażka. Nie sądzę jednak, że zagrałem źle. Po prostu tak miało być. Janowicz naprawdę dobrze returnował i niesamowicie serwował - dodał 19. gracz świata.

Thiem w Wiedniu będzie rywalizował jeszcze w grze podwójnej. W środę wraz z Guillermo Garcią-Lopezem stanie naprzeciw rozstawionych z numerem trzecim, walczących o awans do Finałów ATP World Tour Marcina Matkowskiego i Nenada Zimonjicia.

Źródło artykułu:
Która para awansuje do ćwierćfinału turnieju w Wiedniu?
Marcin Matkowski / Nenad Zimonjić
Dominic Thiem / Guillermo Garcia-Lopez
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (14)
avatar
Sharapov
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oj Dominik dałeś doopy na całej linii w trzecim moglbys bardziej serwisu pilnowac i zagotowac szopowicza niczym zupkę instant  
avatar
ALLEZ
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za to idol i zarazem kumpel Thiema w tym samym Wiedniu pokonal przed chwila Isnera. Łotewski Łabondek - ten, co wzial imie po Hemingwayu - w imponujacym stylu wraca do Setki, w ktorej tak ni Czytaj całość
avatar
jadro ciemnosci
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale chłopak widać ma klasę, dobrze poukładany, pokornie przyjmuję porażkę, nie szuka jakiś wydumanych powodów. Na pewno będę go dalej obserwował.  
Seb Glamour
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Taka lekcja Dominiku Ci się przyda na przyszłość....jak to dobrze,że jej autorem jest akurat Jurek;)  
avatar
Ryki
21.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mała ciekawostka,JJ nie przegrywa przed grą lecz w czasie meczu.Tak że przed meczem,lub na początku meczu,nie skazujcie go na pożarcie.:)))