Skandal podczas meczu Ryana Harrisona z Thanasim Kokkinakisem. "Zniszczę go"
W sobotnim meczu I rundy kwalifikacji turnieju ATP w Cincinnati pomiędzy Thanasim Kokkinakisem oraz Ryanem Harrisonem doszło do wielu ostrych spięć. Na koniec tenisiści omal się nie pobili.
Gorąco było do końca meczu. W pewnym momencie Harrison otrzymał ostrzeżenie za niesportowe zachowanie, ponieważ w niewybrednych słowach skomentował decyzję arbitra.
Spotkanie zakończyło się wygraną Kokkinakisa 7:5, 3:6, 7:6(2), ale to nie ostudziło emocji obu zawodników. Co więcej, w czasie pożegnania przy siatce Harrison mocno uścisnął oraz przyciągnął do siebie dłoń rywala i zaczął mu wygrażać.
Bójce tenisistów zapobiegł Lahyani. - Nigdy nie sędziowałem takiego spotkania - przyznał Szwed.
ATP Cincinnati: Jerzy Janowicz uniknął kwalifikacji. Gael Monfils pierwszym rywalem Polaka