Jerzy Janowicz: Przydałby się tu Hawk-Eye
Jerzy Janowicz nie wykorzystał aż 17 break pointów i przegrał w trzech setach z Ołeksandrem Dołgopołowem. Polak na konferencji prasowej nie był skory do rozmów.
Karolina Konstańczak
Reprezentacja naszego kraju rozpoczęła spotkanie z Ukrainą od porażki, bowiem Jerzy Janowicz nie poradził sobie z notowanym obecnie na 73. miejscu Ołeksandrem Dołgopołowem. Przegrał 3:6, 4:6, 6:7(2). W trwającym dwie godziny i 39 minut pojedynku, Polak wypracował sobie aż 17 break pointów, jednak nie zdołał wykorzystać ani jednej z ważnych piłek. Warto podkreślić, że łodzianin jeszcze nigdy wcześniej nie pokonał 26-latka urodzonego w Kijowie.
- W niektórych sytuacjach przydałby się Hawk-Eye. Szkoda, że nie było możliwości zweryfikowania decyzji sędziego - dodał najlepszy polski tenisista
Nasza reprezentacja obecnie przegrywa 0-1 w starciu z Ukrainą. O premierowy punkt dla Polski powalczy Michał Przysiężny, którego rywalem będzie Serhij Stachowski.