Spodenki Wawrinki, Złota Malina Williams i ranne wstawanie Janowicza - Roland Garros z innej perspektywy

śmiechu, co nie pozwalało im wystarczająco skupić się na grze. Każdy sposób dobry, jak prowadzi do sukcesu. Już nie tylko, krzyki Maszy, jej i Rafy celebrowanie podania, a także wyzywający strój zacznie odgrywać rolę na kortach. Może ktoś w końcu wpadnie na pomyśł, by wyjść na kort i nago, a wtedy już sukces murowany..

redaktor tak skwitował wypowiedź Pani Anny? Podpisać się proszę, bo nie poznamy laureata nagrody "cięty język roku".