WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Tenis
  3. Łukasz Kubot
  4. Finały ATP World Tour: Wielkie zwycięstwo Łukasza Kubota i Roberta Lindstedta nad Bryanami!

Finały ATP World Tour: Wielkie zwycięstwo Łukasza Kubota i Roberta Lindstedta nad Bryanami!

Łukasz Kubot i Robert Lindstedt od niespodzianki rozpoczęli udział w tegorocznych Finałach ATP World Tour. W poniedziałkowym meczu polsko-szwedzka para pokonała najlepszych na świecie braci Bryanów!
Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Oznaczeni w Londynie ósmym numerem Łukasz Kubot i Robert Lindstedt dwukrotnie mierzyli się w tym sezonie z Bryanami, lecz za każdym razem schodzili z kortu pokonani. Za każdym razem też wynik ich konfrontacji z reprezentantami USA wynosił 3:6, 6:7. Bryanowie, którzy w kończącym sezon turnieju Masters triumfowali w latach 2003, 2004 oraz 2009, w poniedziałek musieli uznać wyższość triumfatorów tegorocznego Australian Open.

Pierwsze gemy poniedziałkowego pojedynku pewnie padły łupem podających, a ozdobą tej części spotkania był wspaniały lob zaprezentowany przez Lindstedta przy stanie 2:2 i 30-0 dla Amerykanów. Po chwili podwójny błąd popełnił Bob Bryan, lecz utytułowani reprezentanci USA wygrali dwa kolejne punkty i ponownie wyszli na prowadzenie.
Polsko-szwedzka para chwilę grozy przeżyła w szóstym gemie. Przy podaniu Lindstedta było już 40-15, lecz po kapitalnej wymianie przy siatce liderzy rankingu ATP wyrównali. Decydujący punkt przypadł jednak lubinianinowi i jego partnerowi, po tym jak 37-letni Szwed popisał się idealnym serwisem na ciało Mike'a Bryana.
  • Finały ATP World Tour: Peya i Soares lepsi od Rojera i Tecau po obronie meczbola
Przed rozpoczęciem 10. gema Lindstedt poprosił o interwencję medyczną, ponieważ narzekał na ból lewego uda. Na szczęście uraz nie okazał się zbyt poważny i Szwed mógł kontynuować grę. Kiedy zanosiło się na tie breaka, Amerykanie uzyskali setbola, ale po dłuższej wymianie do błędu został zmuszony Bob Bryan.

Tie break rozpoczął się po myśli polsko-szwedzkiego debla, który po błędzie Mike'a Bryana wyszedł na 3-1. Na zmianę stron 32-letni lubinianin i jego partner schodzili przy wyniku 4-2, a po chwili potężny return Kubota dał im cztery piłki setowe. Pierwszego setbola serwisem oddalił Bob Bryan, ale przy drugim Amerykanie przegrali starcie przy siatce.

Losy drugiej partii rozstrzygnęły się w szóstym gemie przy podaniu Boba Bryana, choć przed zmianą stron to Amerykanie nie wykorzystali break pointa. Polsko-szwedzka para rozegrała kilka znakomitych wymian, m.in. cudowny lob dający prowadzenie 30-15. Przy równowadze niesamowitym returnem z forhendu po linii popisał się Kubot i przełamanie stało się faktem!
Statystyki meczu Łukasza Kubota i Roberta Lindstedta z Bryanami (foto: Twitter) Statystyki meczu Łukasza Kubota i Roberta Lindstedta z Bryanami (foto: Twitter)
W dziewiątym gemie nic już nie mogło zatrzymać Lindstedta. Szwed już przy pierwszej okazji zwieńczył cały pojedynek asem. W sumie Polak i jego partner mieli ich aż 10 przy trzech podwójnych błędach. Bryanowie natomiast zanotowali pięć asów i cztery podwójne błędy oraz nie wykorzystali żadnego z trzech break pointów. Kubot i Lindstedt wygrali 63 ze 122 wszystkich rozegranych w meczu punktów.

Po 78 minutach Kubot i Lindstedt pokonali najlepszych deblistów świata 7:6(3), 6:3. Polak i Szwed zostali tym samym liderami Grupy A, ponieważ w sesji dziennej Austriak Alexander Peya i Brazylijczyk Bruno Soares zwyciężyli Holendra Jeana-Juliena Rojera i Rumuna Horię Tecau 6:3, 3:6, 12-10, broniąc w super tie breaku piłki meczowej.

Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 6,5 mln dolarów
poniedziałek, 10 listopada

GRA PODWÓJNA

Grupa A:

Łukasz Kubot (Polska, 8) / Robert Lindstedt (Szwecja, 8) - Bob Bryan (USA, 1) / Mike Bryan (USA, 1) 7:6(3), 6:3

Finały ATP World Tour: Wyniki i tabele

Finały ATP World Tour: Tomas Berdych bezradny w starciu ze Stanem Wawrinką

Czy Łukasz Kubot i Robert Lindstedt awansują do półfinału?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
Skomentuj 40
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (40)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • frenk Zgłoś komentarz
    Brawo Łukasz! Teraz czekamy na final!
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • tenistom Zgłoś komentarz
      Gratulacje. Na razie deble duzo ciekawsze od singli. Nie lubię Bryanów. Ich gra opiera się na wytrenowanych schematach. No i stąd wyniki. Ale nie ma fantazji. W meczach deblowych na tym
      Czytaj całość
      poziomie dosłownie decydują pojedyńcze piłki. No i tak bylo tutaj. Trudno wytypować zwycięzcę turnieju. Ale dziś Roger - Kei. Będzie się działo!!!!
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • Eleonora Zgłoś komentarz
        Gratulacje szczęściarze! Vamos Łukasz i Robert!
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • Eliza Szyszkowska Zgłoś komentarz
          Nie oglądałam, ale wynik cudny.
          0 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • woj Mirmiła Zgłoś komentarz
            No masz... teraz Cilic poszedł w ślady Berdycha z Wawrinką i też przerżnął gładko 1:6, 1:6 z Djoko :( No i jak tu w ogóle można mówić o porównywaniu emocji ATP z WTA ;)
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • mokrywhale Zgłoś komentarz
              No no kto by sie spodziewał, mam nadzieje ze to nie jednorazowy wyskok :P
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • Lady Aga Zgłoś komentarz
                nikt tu nie wspomnial o dopingu dla Lukiego, a on tez byl nieezly ;))
                0 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                • marco928 Zgłoś komentarz
                  Brawo. Super informacja na początek wieczoru.
                  0 Odpowiedz
                  Pokaż odpowiedzi
                  • żiżu Zgłoś komentarz
                    Super mecz Łukasza i Roberta , w pełni zasłużone zwycięstwo.
                    1 Odpowiedz
                    Pokaż odpowiedzi
                    • Lady Aga Zgłoś komentarz
                      Nie nazwałabym tego jako tako niespodzianką. Łukasz z Robertem udowadniali, że są teraz w czołówce światowych debli choć może ostatnio nie szło im najlepiej. Dziś jednak wychodziło
                      Czytaj całość
                      im wszystko; oby uraz Roberta okazał się niegroźny. Brawo chłopaki, piękny mecz !! Powodzenia dalej ! :)) A Bryanowie będą mieli polski kompleks, najpierw Przysiężny , teraz Kubot :D
                      1 Odpowiedz
                      Pokaż odpowiedzi
                      • Ikrem Nederth Zgłoś komentarz
                        Brawa! Zakończyć sezon z przytupem Łuki!!
                        1 Odpowiedz
                        Pokaż odpowiedzi
                        Londyn Mike Bryan Bob Bryan USA ATP Polski tenis Szwecja Robert Lindstedt Polska Tenis Łukasz Kubot ATP Finals
                        Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                        ×
                        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                        ×
                        Sport na ×
                        Kolejny krecz w Madrycie