ATP Den Bosch: Malisse niespodziewanie wyeliminował Ferrera, Wawrinka w II rundzie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

David Ferrer, mistrz ubiegłorocznej edycji turnieju ATP w Den Bosch, przegrał już w I rundzie z Xavierem Malissem. Awans 1/8 finału uzyskał natomiast Stanislas Wawrinka, pokonując Steve'a Darcisa.

W I rundzie turnieju ATP w Den Bosch przegrało sześciu z ośmiu tenisistów rozstawionych. Największą sensacją jest bez wątpienia porażka turniejowej "jedynki" i dwukrotnego mistrza tej imprezy Davida Ferrera.

Hiszpan przyjechał do Holandii opromieniony finałem wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, lecz już na sam początek swoich tegorocznych występów na trawie przyszło mu się zmierzyć z doskonale czującym się na tej nawierzchni Xavierem Malissem. Przeskok z wolnej ceglanej mączki na szybkie korty trawiaste okazał się dla Hiszpana zbyt dużym wyzwaniem.

Malisse, niegdyś półfinalista Wimbledonu, wyszedł na kort bez respektu dla bardziej utytułowanego przeciwnika. Belg starał się przejmować inicjatywę, doskonale serwował, a gdy tylko mógł, podążał w kierunku siatki, aby skończyć wymianę wolejem.

W pierwszym secie obaj tenisiści nie wykorzystali break pointowych szans, a w decydującej rozgrywce tie breakowej górą okazał się Malisse, wygrywając 7-3. W drugiej partii Ferrer znów nie wykorzystał okazji na przełamanie, a jedynego w całym spotkaniu breka zanotował, w ósmym gemie, Malisse. 32-latek z Kortrijk odebrał podanie rywalowi "na sucho", a następnie zakończył pojedynek przy własnym serwisie.

W kolejnej fazie imprezy rozgrywanej w Brabancji Północnej Malisse zagra z Yen-Hsunem Lu. Tajwańczyk w dwóch setach uporał się z Francuzem Edouardem Rogerem-Vasselinem.

Z turniejem pożegnał się również oznaczony numerem piątym Benoit Paire. Francuz skreczował po 15. minutach gry ze swoim rodakiem Michaelem Llodrą, przy prowadzeniu Llodry 3:0 w partii otwarcia. W II rundzie paryżanin zmierzy się z czeskim kwalifkantem Janem Hajkiem, który wygrał w trzech setach z Davidem Goffinem.

Stanislas Wawrinka swój pierwszy od ośmiu lat start w Den Bosch zainaugurował zwycięstwem nad Stevem Darcisem. Belg, który wskoczył do drabinki głównej jako szczęśliwy przegrany z eliminacji w miejsce Igora Sijslinga, podjął wyrównaną walkę z klasyfikowanym 103 miejsca wyżej w rankingu ATP Szwajcarem, ale ostatecznie uległ po nieco ponad półtorej godzinie rywalizacji 6:7(5), 4:6. W meczu o ćwierćfinał Helwet stanie naprzeciw Paolo Lorenziego z Włoch.

Drugim obok Wawrinki tenisistą rozstawionym, który znalazł się w 1/8 finału jest Jeremy Chardy. Rozstawiony z numerem piątym Francuz wygrał ze swoim rodakiem, 19-letnim Lucasem Pouillem w dwóch partiach.

Topshelf Open, Den Bosch (Holandia) ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 410,2 tys. euro wtorek, 18 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 2) - Steve Darcis (Belgia, LL) 7:6(5), 6:4 Jérémy Chardy (Francja, 5) - Lucas Pouille (Francja, Q) 7:5, 6:4 Xavier Malisse (Belgia) - David Ferrer (Hiszpania, 1) 7:6(3), 6:3 Michaël Llodra (Francja) - Benoît Paire (Francja, 4) 3:0 i krecz Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Édouard Roger-Vasselin (Francja) 6:1, 7:6(3) Jan Hernych (Czechy, Q) - David Goffin (Belgia) 6:3, 3:6, 7:6(4) Nicolas Mahut (Francja, Q) - Ričardas Berankis (Litwa) 6:1, 6:4 Marius Copil (Rumunia, WC) - Rogerio Dutra Silva (Brazylia) 6:7(4), 6:4, 6:2

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu:
Komentarze (7)
avatar
pedro
19.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrana Xavcia nad Ferru na trawie nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem. Malisse po tytuł!  
avatar
RvR
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ale go rozwalił Xavier. Król Kortrijk potrafi jeszcze zaskakiwać! :)  
Paper Monster
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
ojjj Daveeed aż się prosi, żeby Rafa z palcem w nosie go wyprzedził w rankingu :D  
Armandoł
18.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
[quote]Malisse, niegdyś półfinalista Wimbledonu, wyszedł na kort [b]bez respektu[/b] dla bardziej utytułowanego przeciwnika[/quote] bo tu nie ma czego respektować. :D