WTA Miami: Ulewa i awaria prądu nie pomogły Uli Radwańskiej, Ivanović za mocna

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na II rundzie zakończyła przygodę z turniejem WTA w Miami Urszula Radwańska. Krakowianka gładko przegrała z Aną Ivanović 2:6, 1:6, a sam mecz zapisze się w pamięci z powodu dość nietypowego zdarzenia.

Urszula Radwańska nie wzięła przykładu ze swojej starszej siostry Agnieszki, która w tym roku dwukrotnie pokonała Anę Ivanović. Młodsza z krakowianek w meczu opóźnionym z powodu ulewy, która nawiedziła Miami i przerywanym przez kłopoty z prawidłową dostawą energii elektrycznej, gładko uległa słynnej Serbce, zdobywając tylko trzy gemy.

Już od pierwszych chwil przewagę uzyskała Ivanović, która przełamała Polkę w drugim gemie, a po chwili objęła prowadzenie 3:0. Po rozegraniu sześciu gemów tenisistki zostały zmuszone do przerwania pojedynku z powodu... awarii prądu. Cały kompleks tenisowy Crandon Park spowiła ciemność. Po niemal godzinie organizatorzy uporali się z tym nietypowym problemem, dzięki czemu gry mogły być kontynuowane. Po wznowieniu obraz spotkania nie uległ zmianie, to Serbka cały czas rządziła na korcie, wygrywając trzy gemy z rzędu i całą partię otwarcia 6:2.

Drugi set to już totalna dominacja byłej liderki rankingu WTA. Tenisistka z Belgradu łatwo wyszła na prowadzenie 3:0, przy wyniku 4:1 zanotowała drugiego w tym secie breaka, a w następnym gemie zakończyła ten trwający niespełna 50 minut mecz.

W całym spotkaniu Radwańska nie odnotowała ani jednego asa i podwójnego błędu serwisowego, czterokrotnie dała sobie odebrać podanie, a sama nie miała nawet jednej szansy na breaka, po drugim podaniu wygrała zaledwie cztery z 12 piłek oraz łącznie zdobyła aż 31 punktów mniej od rywalki.

Ivanović już siódmy raz w karierze zameldowała się w III rundzie imprezy Sony Open Tennis, o awans do kolejnej fazy zmierzy się ze Swietłaną Kuzniecową. Porażka Urszuli sprawia, że w głównej drabince turnieju pań pozostała tylko jedna reprezentantka Polski, broniącą tytułu w Miami Agnieszka Radwańska, która w sobotę w meczu III rundy zagra ze Słowaczką Magdaleną Rybarikovą.

Sony Open Tennis, Miami (USA) WTA Premier Mandatory, kort twardy (Laykold), pula nagród 4,33 mln dol. piątek, 22 marca

II runda (1/32 finału) gry pojedynczej:

Ana Ivanović (Serbia, 12) - Urszula Radwańska (Polska) 6:2, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu:
Komentarze (39)
wislok
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Domarski żyje.  
avatar
fanman I
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
żyje ,czy nie żyje ,to chyba Domarski :)  
wislok
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Ana  
avatar
RobertW18
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może lepiej dopisać, że zna się powiedzenie "kobieta zmienną jest", żeby nie rzucali się, nie pouczali, nie przywoływali do porządku, nie wskazywali na niedostatek ":)" czy jeszcze czego innego Czytaj całość
avatar
Anah
23.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Łatwo, szybko i przyjemnie. Brawo Ana. Teraz czas na na Swietę, która jej wyjątkowo leży, a potem Errani.. Co prawda z Serbką nigdy nic nie wiadomo, ale jest szansa na dobry wynik w tym turniej Czytaj całość