ATP Memphis: Łatwe zadanie Nishikoriego, Lopez lepszy od Istomina w półfinale

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rozstawiony z numerem piątym Kei Nishikori po rozegraniu zaledwie jednego seta awansował do finału turnieju ATP w Memphis. W niedzielę rywalem Japończyka będzie Hiszpan Feliciano Lopez.

23-letni Kei Nishikori po zaledwie 37 minutach gry awansował do niedzielnego finału turnieju w Memphis. Reprezentant Japonii wygrał 6:4 I seta pojedynku z Marinko Matoseviciem, ale po zakończeniu premierowej odsłony Australijczyk zrezygnował z dalszej rywalizacji z powodu kontuzji prawej stopy.

- Od początku spotkania grał dobrze. To dla mnie dosyć szczęśliwe, że rozegrałem dzisiaj tylko jednego seta i mogę czuć się wypoczęty przed jutrem. W każdym meczu w tym tygodniu grałem naprawdę bardzo dobrze - powiedział tenisista z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Nishikori w niedzielę wystąpi w piątym finale oraz zagra o trzeci tytuł w karierze, drugi w zawodach rangi ATP World Tour 500. W minionym sezonie, klasyfikowany obecnie na 22. miejscu w świecie Japończyk, zwyciężył w Tokio, a z pierwszego triumfu cieszył się w 2008 roku w Delray Beach. Przed dwoma laty utalentowany zawodnik był także w finale imprezy w Houston oraz w Bazylei, ale w obu musiał uznać wyższość rywali.

O trzeci tytuł w karierze (bilans finałów: 2-5) powalczy w niedzielę także Feliciano Lopez, który w sobotnim półfinale zwyciężył 6:2, 3:6, 6:3 Denisa Istomina. 31-letni Hiszpan w minionych tygodniach zmagał się z kontuzją nadgarstka, a z ostatniego triumfu w głównym cyklu cieszył się w lutym 2010 roku, kiedy to wygrał w Johannesburgu.

- On jest wspaniałym zawodnikiem i do tego w znakomitej dyspozycji. To będzie trudny mecz, on bardzo szybko porusza się po korcie, tak więc będę musiał grać agresywnie i pokazać swój najlepszy tenis, jeśli chcę wygrać. Trzeba wykorzystywać okazje, kiedy tylko się nadarzają - stwierdził pochodzący z Madrytu zawodnik.

Nishikori i López zmierzą się ze sobą na zawodowych kortach po raz drugi w karierze. W 2011 roku na mączce w Barcelonie górą po dwóch setach był Hiszpan.

U.S. National Indoor Tennis Championships, Memphis (USA) ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,21 mln dolarów sobota, 23 lutego

półfinał gry pojedynczej:

Kei Nishikori (Japonia, 5) - Marinko Matosević (Australia) 6:4 i krecz Feliciano López (Hiszpania) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:2, 3:6, 6:3

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Źródło artykułu:
Komentarze (8)
avatar
qasta
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dotychczas w starciu górą był Piękny Lalo. No ale to było na mączce - to po pierwsze, po drugie że dwa lata temu, po trzecie bój był bardzo wyrównany 34 76(5) . Teraz i Kei jest trochę inny i L Czytaj całość
avatar
vamos
24.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nishikori - Lopez zapowiada się niezwykle ciekawie. Skoro Piękny był w stanie doczołgać się do finału, to musi być w formie, a Lalo w formie to piękny tenis :)