AO: Zaskakujące zwycięstwo Janowicza i Bednarka, polska para w II rundzie

Marcin Motyka 17 Stycznia 2013, 06:08

Kilka godzin przed rozpoczęciem pojedynku z obozu Jerzego Janowicza doszły niepokojące wieści: z dłoni łodzianina oderwał się pęcherz, przez co powstała rana i rozważano rezygnacje z występu w grze podwójnej. Na szczęście ten pesymistyczny scenariusz nie sprawdził się. Jerzyk wyszedł na kort i wspólnie z Tomaszem Bednarkiem sprawił dużą niespodziankę, eliminując w I rundzie zdecydowanie wyżej notowanego debla Jamie Delgado / Ken Skupski w trzech setach.

W pierwszym secie polski duet zdemolował rywali nie oddając im nawet gema, jednak w drugiej partii Delgado i Skupski nawiązali wyrównaną walkę. W dziesiątym gemie Polacy obronili nawet setbola, lecz przegrali tą odsłonę w tie breaku ugrywając tylko dwa punkty.

W decydującej partii obie pary skutecznie pilnowały własnych gemów serwisowych. W gemie numer siedem Bednarek i Janowicz wywalczyli break pointa, którego zamienili na przełamanie, wychodząc na prowadzenie 5:3 i stając przed wielką szansą na zakończenie spotkania, której nie zmarnowali pewnie. wygrywając własnego gema serwisowego.

Statystyki całej potyczki nie pozostawiają złudzeń, że zwycięstwo polskiej pary było jak najbardziej zasłużone. Bednarek z Janowiczem czterokrotnie przełamali rywali, zaś sami ani razu nie stracili podania, zaserwowali więcej asów (trzynaście, przy zaledwie dwóch pary brytyjskiej), a także wygrali więcej punktów po trafionym pierwszym podaniu.

W II rundzie polski debel na pewno zmierzy się z Hiszpanami. Będzie to para Roberto Bautista-Agut / Feliciano Lopez, bądź duet rozstawiony z numerem jedenastym - David Marrero / Fernando Verdasco.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 30 mln dolarów
czwartek, 17 stycznia

I runda gry podwójnej:

Tomasz Bednarek (Polska) / Jerzy Janowicz (Polska) - Jamie Delgado (Wielka Brytania) / Ken Skupski (Wielka Brytania) 6:0, 6:7(2), 6:3

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!