ATP Bangkok: Udany start Tipsarevicia, Monfils pokonał pierwszą przeszkodę

Od zwycięstwa rozpoczął swój występ w Bangkoku najwyżej rozstawiony Janko Tipsarević. Awans do kolejnej rundy wywalczył także Gael Monfils.

Robert Pałuba
Robert Pałuba

Turniej ATP World Tour 250 w Bangkoku, mimo że najniższej rangi w premierowym cyklu, co roku jest odwiedzany przez zawodników z czołówki i jej ścisłego zaplecza. Dwa lata temu gwiazdą imprezy był Rafael Nadal, w roku ubiegłym Andy Murray, zaś w bieżącym sezonie najwyżej notowanym tenisistą w stolicy Tajlandii jest Janko Tipsarević, obecnie dziewiąta rakieta świata.

By lepiej przygotować się do azjatyckiego tournée (Tipsarević planuje w kolejnych tygodniach starty w Tokio i Szanghaju), Serb zrezygnował z obrony wywalczonego przed rokiem finału turnieju w Sankt Petersburgu (choć mówi się także, że organizatorzy nie byli w stanie sprostać wymaganiom finansowym serbskiego tenisisty). Dwukrotny ćwierćfinalista wielkoszlemowego US Open swoją debiutancką tajlandzką kampanię rozpoczął wzorowo, od dwusetowego zwycięstwa 6:4, 6:4 nad japońskim kwalifikantem Hirokim Moriyą i awansował do ćwierćfinału.

Serb walczy w Tajlandii także o cenne punkty do rankingu Race, które umożliwiłyby mu pełnoprawny start w kończących sezon Finałach ATP World Tour. W ubiegłym sezonie tenisista z Belgradu wystąpił w Londynie jako rezerwowy, zaś w tym roku ma spore szanse na występ jako jeden z ośmiu najlepszych zawodników sezonu (dziewięciu, gdyby z imprezy ostatecznie wycofał się Nadal).

Po powrocie w Metz, kolejny udany start notuje Gael Monfils. Francuz, który przez cztery miesiące pauzował z powodu urazu kolana, uporał się w meczu otwarcia 6:4, 2:6, 7:5 z Kevinem Andersonem.

Tenisista z RPA padł w Bangkoku ofiarą restrykcyjnych przepisów ATP. Z powodu zbyt późnego zgłoszenia się do turnieju musiał przedzierać się przez eliminacje, mimo że pozycja rankingowa uprawniałaby go do rozstawienia w drabince imprezy z numerem siódmym.

Przekonujące zwycięstwo nad Marinko Matoseviciem odniósł Ivo Karlović. Potężnie serwujący Chorwat pokonał Austalijczyka 6:3, 6:4 i w meczu II rundy zmierzy się z innym zawodnikiem słynącym z niezwykłego podania, Miloem Raoniciem. Awans do kolejnej rundy w środę wywalczyli także Jarkko Nieminen oraz Go Soeda.

Thailand Open, Bangkok (Tajlandia)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 551 tys. dol.
poniedziałek-środa, 24-26 września

II runda gry pojedynczej (1/8 finału):

Janko Tipsarević (Serbia, 1) - Hiroki Moriya (Japonia, Q) 6:4, 6:4
Jarkko Nieminen (Finlandia, 7) - Philipp Petzschner (Niemcy) 7:6(1), 6:2

I runda gry pojedynczej:

Fernando Verdasco (Hiszpania, 5) - Tatsuma Itō (Japonia) 3:6, 6:0, 6:2
Viktor Troicki (Serbia, 6) - Serhij Stachowski (Ukraina) 6:7(4), 7:5, 6:3
Jarkko Nieminen (Finlandia, 7) - Yūichi Sugita (Japonia, Q) 6:1 i krecz
Bernard Tomic (Australia, 8) - Guillermo García (Hiszpania) 6:0, 6:2
Hiroki Moriya (Japonia, Q) - Robin Haase (Holandia) 2:6, 7:6(3), 6:3
Donald Young (USA) - Yen-Hsun Lu (Tajwan) 5:7, 6:2, 7:5
Gō Soeda (Japonia) - Danai Udomchoke (Tajlandia, WC) 6:4, 7:5
Gaël Monfils (Francja) - Kevin Anderson (RPA, Q) 6:4, 2:6, 7:5
Philipp Petzschner (Niemcy) - Peerakiat Siriluethaiwattana (Tajlandia, WC) 6:1, 6:2
Ivo Karlović (Chorwacja) - Marinko Matošević (Australia) 6:3, 6:4
Dudi Sela (Izrael) - Marco Chiudinelli (Szwajcaria, WC) 6:4, 6:4
Grigor Dimitrow (Bułgaria) - Tsung-Hua Yang (Tajwan, Q) 6:3, 3:6, 7:6(7)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×