Roland Garros: Venus Radwańskiej niestraszna, teraz Kuzniecowa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kończąc spotkanie przy kropiącym deszczu, Agnieszka Radwańska po raz trzeci w karierze wygrała z Venus Williams i o 1/8 finału zagra ze Swietłaną Kuzniecową.

Venus Williams od samego początku spotkania miała spore problemy. Przede wszystkim zawodziło ustawianie się do uderzeń oraz czytanie gry Radwańskiej, która z żelazną konsekwencją realizowała plan taktyczny, często wchodząc w głąb kortu, a we własnych gemach wspomagało ją świetne podanie.

Już w gemie otwarcia Isia stanęła przed szansą na wywalczenie breaka, którą zamieniła na gema ładnym, kończącym bekhendem po krosie, a seria błędów starszej z sióstr Williams dała Polce szybkie prowadzenie 2:0. Agresywna gra, poparta potężnym serwisem umożliwiła Amerykance wygranie kolejnego gema i szansę na przełamanie przy 2:1, ale Radwańska najpierw obroniła się dobrym drugim serwisem, a następnie Williams wyrzuciła dwa bekhendy.

Przy 3:1 doszło do kolejnego przełamania na korzyść Polki. Była liderka rankingu popełniła trzy niewymuszone błędy forhendowe, a przy break poincie krakowianka popisała się kapitalnym minięciem. Radwańskiej przewaga dwóch breaków w zupełności wystarczyła i bez kłopotów utrzymała prowadzenie, wygrywając seta 6:2 w 28 minut.

Partia druga zmian nie przyniosła. Williams rozpoczęła od wpakowania trzech forhendów w siatkę, a dobry return Isi w kolejnym punkcie dał jej przełamanie. Walcząca o zaistnienie w meczu Williams nie mogła znaleźć lekarstwa na szybką i regularną krakowiankę i nie wytrzymywała dłuższych wymian, oddając punkt za punktem. Po niecałych 20 minutach Radwańska prowadziła już 4:0 i losy spotkania wydawały się być przesądzone.

Gem piąty otworzyły dwie najładniejsze akcje meczu. Najpierw Radwańska dobiegła do dropszota i cudownie w pełnym ślizgu przelobowała rywalkę, a w kolejnym punkcie zagrała intuicyjny skrót na samą linię. Venus zdołała obronić się z 0-30 i utrzymać serwis, ale straty były już nie do odrobienia. Amerykanka wywalczyła jedynego breaka w meczu przy 2:5, jednak był to koniec jej dorobku w spotkaniu. Piękny lob dał Isi piłkę meczową, przy której Williams wyrzuciła forhend.

Kolejną rywalką Radwańskiej będzie Swietłana Kuzniecowa, mistrzyni turnieju z 2009 roku. Polka i Rosjanka grały ze sobą dotychczas 12 razy i dziewięć spotkań wygrała Kuzniecowa (w tym ostatnie cztery). Do jedynej konfrontacji zawodniczek na kortach ziemnych doszło w 2009 roku, kiedy Radwańska nie sprostała zmierzającej po tytuł w Paryżu rywalce. Roland Garros

, Paryż (Francja) Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 6,555 mln euro środa, 30 maja

II runda (1/32 finału):

Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Venus Williams (USA) 6:2, 6:3

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
avatar
Generau
31.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie prezesie !!! Melduję wykonanie zadania :)  
avatar
Miss Gomez
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Siostry Williams (a przynajmniej Serena) są na maxa nastawione na Londyn. Serena nie wycofała się z miksta, więc zobaczymy...  
avatar
pedro
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak tu się nie zachwycać tak grającą Agnieszką! Świetny serwis, bardzo dobry return, zabójcze kontry, wspaniała praca w defensywie. Po prostu cudo! Swoją drogą siostry Williams odpadając w fazi Czytaj całość
avatar
Franek Dolas
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Brawo Aga.Widać że top3 jej służy ,mam na myśli pewność siebie.Dziś było widać od początku dobre nastawienie i walkę o każda piłkę.Ale jedna rzecz była nowością.To przechodzenie z obrony do agr Czytaj całość
avatar
Alejandro
30.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odliczanie do meczu z Vikunią trwa