WTA Madryt: Serena Williams i Kvitova gromią rywalki na niebieskiej mączce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Serena Williams (WTA 9) pokonała Jelenę Wiesninę (WTA 68) 6:3, 6:1 i awansowała do II rundy turnieju Mutua Madrid Open rozgrywanego na niebieskiej mączce w Madrycie.

Wiesnina, która w sobotę grała w finale w Budapeszcie, z tak znakomicie dysponowaną Sereną nie miała nic do powiedzenia. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek na przestrzeni kilku tygodni, w Charleston Rosjanka była w stanie urwać Amerykance siedem gemów. Williams po triumfie na amerykańskiej, zielonej mączce nie miała żadnych problemów z przystosowaniem się do użytej po raz pierwszy niebieskiej mączki i rozbiła Rosjankę w 69 minut serwując 14 asów i tracąc tylko siedem punktów przy swoim podaniu. Dla byłej liderki rankingu Madryt do tej pory był pechowy, w 2009 roku skreczowała w pierwszym meczu z Francescą Schiavone, a rok później w III rundzie uległa Nadii Pietrowej.

Serena mecz rozpoczęła efektownie już w pierwszym gemie serwując trzy asy. W czwartym gemie w tarapatach znalazła się Wiesnina, ale korzystając z błędów Amerykanki wybrnęła po obronie dwóch break pointów. Szczęście Rosjanki szybko się skończyło, w szóstym gemie łatwo oddała podanie robiąc dwa podwójne błędy. Serena dorzucając kolejnego asa i kończąc wygrywającym serwisem podwyższyła na 5:2. Forhendem była liderka rankingu uzyskała piłkę setową w ósmym gemie, ale zmarnowała ją psując return. Seta Amerykanka zakończyła gemem serwisowym na sucho serwując dwa asy i ostatni punkt zdobywając akcją serwis + drajw-wolej forhendowy.

W gemie otwarcia II seta Serena krosem bekhendowym uzyskała dwa break pointy i po błędzie rywalki zaliczyła przełamanie. W trzecim, najdłuższym w całym meczu (16 piłek), gemie Wiesnina obroniła break pointa i forhendem wymuszającym błąd utrzymała podanie. W piątym gemie Rosjanka od 40-15 oddała cztery piłki, a w szóstym Serena utrzymała podanie na sucho (cztery asy!), by po chwili zakończyć mecz przy podaniu rywalki returnem wymuszającym błąd. W całym spotkaniu Amerykanka zanotowała 40 kończących uderzeń i zrobiła 18 niewymuszonych błędów (z czego 14 w I secie).

Broniąca tytułu Petra Kvitová (WTA 4) w 67 minut zwyciężyła Marinę Eraković (WTA 39) 6:2, 6:3 zapisując na swoje konto 28 kończących uderzeń przy 17 niewymuszonych błędach. Czeszka w kłopotach była jedynie w ósmym gemie II seta, ale znakomicie z nich wybrnęła za pomocą serwisu wracając z 0-40. Kolejną rywalką 22-latki z Fulnek będzie jej rodaczka Lucie Hradecká (WTA 105), która pokonała Shuai Peng (WTA 22) 6:4, 5:7, 6:4 serwując 10 asów i zgarniając 45 z 54 punktów przy swoim pierwszym podaniu.

W starciu kwalifikantek Andrea Hlaváčková (WTA 117) pokonała Anastazję Rodionową (WTA 92) 6:1, 6:4 odpierając osiem z dziewięciu break pointów i w II rundzie będzie miała szansę zmierzyć się z dominatorką pierwszej części sezonu Wiktorią Azarenką.

Program i wyniki turnieju

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
RvR
8.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepsze mecze dopiero przed nami i wtedy nie będzie już godzinnych spacerków.  
avatar
vamos
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nudne mecze, niestety.  
Armandoł
7.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Serena pięknie grała! Gdyby nie kilka prostych błędów, byłby rowerek.