Radwański zapowiadał piąte miejsce. Teraz mówi o liderowaniu w rankingu!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

- Iśkę stać na to, żeby wygrać turniej wielkoszlemowy, a to da jej pierwsze miejsce w rankingu. I do tego dążymy - powiedział na łamach Super Expressu [tag=19047]Robert Radwański[/tag], ojciec czołowych polskich tenisistek.

Radwański rok temu zapowiada, że "Isia" wskoczy do czołowej piątki rankingu WTA. I się nie pomylił, bo jego córka jest już czwarta. Teraz ojciec tenisistek mówi o pierwszej lokacie! - Wtedy śmiali się ze mnie i mówili, że oszalałem. A wyszło na to, że miałem rację. Teraz też radzę traktować moje słowa poważnie. Obie córki grają coraz lepiej. Ważne, że omijają je kontuzje. A przecież Ula miała uraz kręgosłupa, który groził jej zakończeniem kariery. Isia też przeszła dwie operacje - powiedział papa Radwański w rozmowie z Super Expressem.

Jednym z ważniejszych występów w tym sezonie będzie dla Agnieszki Radwańskiej turniej na igrzyskach olimpijskich. - Olimpiadę traktujemy jak turniej wielkoszlemowy, w dodatku na bardzo lubianym przez Iśkę Wimbledonie. A jej celem w każdym szlemie jest co najmniej półfinał, czyli pozycja medalowa. Igrzyska może są nawet ważniejsze, przynajmniej dla Polski. A my jesteśmy patriotami. Także podatkowymi, choć przecież moglibyśmy mieszkać w Monako i nie wspierać naszego fiskusa - stwierdził Robert Radwański.

Cała rozmowa w Super Expressie.

Źródło artykułu: