ATP Tokio: 43. tytuł Nadala

Nigdy nie ma dość. Rafa Nadal wygrał w tym sezonie niemal połowę turniejów (7/15), w jakich wziął udział. W międzynarodowych mistrzostwach Japonii w Tokio lider rankingu pokonał w finale Gaëla Monfilsa (6:1, 7:5 w 1h17').

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Pierwszy występ Nadala w Kraju Kwitnącej Wiśni przyniósł mu zwycięstwo, choć w półfinale dwa meczbole w starciu z nim miał Viktor Troicki. W tym roku turnieje ATP World Tour po obronie piłek meczowych wygrywali już Nikołaj Dawidienko (Dauha), John Isner (Auckland) oraz Sam Querrey (Belgrad i Los Angeles). Nadal po obronie czterech meczboli wygrał w ubiegłym roku w Indian Wells.

Tylko w półfinale Rafa, wielkoszlemowy mistrz z Paryża, Wimbledonu i Nowego Jorku, stracił seta. Nie odebrał mu go Monfils (nie miał nawet break pointa), który w siedmiu poprzednich starciach zwyciężył z Hiszpanem tylko raz, a w tych meczach przegranych wywalczył ledwie jedną partię (w tie breaku). Prezentujący w tym tygodniu nową fryzurę Monfils też po drodze do finału bronił meczbola (przeciw Andy'emu Roddickowi); to był jego jedenasty finał w Tourze (dwa tytuły), drugi w sezonie.

66 zwycięstw to teraz wyśrubowany przez Nadala rekord sezonu. Ponad połowę owych meczów 24-latek z Majorki wygrał na kortach twardych i okazuje się, że po latach zawodów będzie w końcu realnym kandydatem do triumfu także w Masters (21-28 listopada w Londynie). Najpierw jednak imprezy rangi Masters 1000: w Szanghaju (w II rundzie spotka się z lepszym z duetu Simon-Wawrinka) i Paryżu-Bercy.

Jeszcze jeden tytuł w tym sezonie i Hiszpania wyrówna rekord (20) Stanów Zjednoczonych z 1996 roku. Siedmiu rodaków Nadala wygrywało w tym roku turnieje premierowego cyklu.

Wyniki i program turnieju

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×