WTA Warszawa: Dulgheru, tenisowe “combo”
W 2009 r. była największą niespodzianką warszawskiego turnieju: przeszła eliminacje, by dotrzeć do finału i zdobyć tytuł (w debiucie w cyklu WTA!). A przecież dużo nie brakło, a Alexandra Dulgheru musiałaby oddać mecz kwalifikacyjny walkowerem, bo spóźniła się na samolot, ale na szczęście w stolicy Polski padało i jej spotkanie zostało przesunięte.
Mariusz Appel
Czas pokazał, że nie był to jednorazowy wyskok, gdyż na przestrzeni ostatniego roku młoda tenisistka z Rumunii wykonała ogromny skok w rankingu: z 201. na 32. miejsce. W Warszawie broni wielu punktów, ale w dwóch meczach jeszcze nie straciła seta: w czwartek zagra o półfinał z Bułgarką Pironkową. Powtórka finału z Bondarenko? Czemu nie.
Skuteczna w ataku, solidna w obronie, a przy tym doskonale wyszkolona technicznie filigranowa Dulgheru to tenisowe „combo”. Jest szybka, waleczna i błyskotliwa, a jej gra bardzo urozmaicona. Świetnie wykorzystuje geometrię kortu, przeplatając w umiejętny sposób płaskie długie piłki, ciasne krosy oraz drop-szoty. I co najważniejsze myśli, zaprzeczając tym samym obiegowej opinii na temat żeńskiego tenisa.
Alexandra Dulgheru, 20 lat, międzynarodowa mistrzyni Warszawy (foto P. Pietranik)
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)