Puchar Davisa: po pierwszych grach ćwierćfinałowych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Czy niepokonana od 2007 roku Hiszpania nie pójdzie śladami kroczących od zwycięstwa do zwycięstwa kolegów piłkarzy i zatrzyma się już w ćwierćfinale Pucharu Davisa? Francuzom brakuje w hali w Clermond-Ferrand tylko punktu. Podobna jest sytuacja Czechów, którzy bardzo łatwo poradzili sobie w piątek w chilijskim Coquimbo.

W tym artykule dowiesz się o:

Wygrane Monfilsa i Llodry dają trójkolorowym komfortowe prowadzenie nad obrońcami tytułu. Hiszpańska armada ostatni raz straciła punkty w obu pierwszych grach singlowych w ćwierćfinale edycji 2007, w amerykańskim Winston-Salem, kiedy to także miała miejsce ich ostatnia porażka.

Wielka presja na Chile: kontuzjowany Fernando González może oglądać tylko z trybun kompromitujący na razie dla jego kolegów mecz z Czechami, ale przecież nasi sąsiedzi z południa pojechali do Ameryki bez dwóch najmocniejszych rakiet, Štěpánka i Berdycha.

Remisy w halach w Moskwie i Splicie. Obie drużyny gospodarzy były pod ścianą, gdy ich zawodnicy przegrali otwierające pojedynki. Rosjanin Jużnyj był jednak w stanie odrobić straty Dawidienki przeciw Argentyńczykom, natomiast Chorwat Čilić wyrównał stan rywalizacji z Serbami po porażce Ljubičicia z Đokoviciem.

Tymczasem w I rundzie barażu o utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej Holandia bije po pierwszym dniu na wyjeździe Białorusinów. Polaków emocje związane z walką o utrzymanie w drugiej lidze Pucharu Davisa będą czekały od 17 do 19 września, gdy zagramy na Łotwie.

Źródło artykułu: