Wywiad z Hurkaczem. I nagle pytanie o Świątek. Tak wybrnął

Hubert Hurkacz po spotkaniu z Pablo Llamasem Ruizem rozmawiał z dziennikarzami. Jedno z pytań, jakie otrzymał, odnosiło się do Igi Świątek. Polski tenisista odpowiedział na nie z uśmiechem na twarzy.

Szymon Michalski
Szymon Michalski
Hubert Hurkacz / Iga Świątek Twitter / Tennis Weekly Podcast / WP SportoweFakty/Krzysztof Porębski / Hubert Hurkacz / Iga Świątek
W piątek (5 kwietnia) Hubert Hurkacz stoczył zażarty bój z Pablo Llamasem Ruizem w ćwierćfinale turnieju rangi ATP 250 w Estoril. Polak mimo trudności stanął na wysokości zadania i pokonał rywala 7:6(5), 6:4 (relacja dostępna jest pod TYM LINKIEM).

Nie ma się co dziwić, że Hurkacz po spotkaniu tryskał dobrym humorem. Wrocławianin został pierwszym polskim półfinalistą imprezy głównego cyklu rozgrywanej na kortach ziemnych od osiągnięcia Łukasza Kubota w Stuttgarcie w 2011 roku.

Po wyeliminowaniu Ruiza Polak wyszedł do dziennikarzy, by odpowiadać na pytania. - Jestem zadowolony ze swojego występu i czuję się coraz bardziej komfortowo na mączce, co jest dla mnie ważne - powiedział Hurkacz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

Wtedy jeden z dziennikarzy zapytał naszego reprezentanta, czy ten nie otrzymał jakichś porad od Igi Świątek, która jest przecież specjalistką od gry na tej nawierzchni: trzykrotnie zwyciężała turnieje Rolanda Garrosa.

- Zdecydowanie muszę do niej napisać lub zadzwonić, żeby otrzymać kilka wskazówek - odpowiedział z uśmiechem na twarzy (na końcu artykułu możesz zobaczyć nagranie z omawianej sytuacji).

Przypomnijmy, że w półfinale rywalem Huberta Hurkacza będzie Chilijczyk, Cristian Garin. Mecz odbędzie się w sobotnie popołudnie (6 kwietnia). Jego początek o godzinie 16. Tekstową transmisję live przeprowadzi portal WP SportoweFakty.



Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×