Wielkoszlemowy finalista nie poddaje się w walce o powrót. Podjął ważną decyzję

Kei Nihikori, były finalista US Open i czwarty singlista świata, nie poddaje się w walce o powrót do gry. Japończyk odbywa obóz treningowy na Florydzie i zatrudnił znanego szkoleniowca - Thomasa Johanssona.

Marcin Motyka 25 Lutego 2024, 04:39

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Kei Nishikori

Danił Miedwiediew zatrudnił nowego fachowca. To były gwiazdor rozgrywek

Ostatnie lata to dla Keia Nishikoriego walka z problemami zdrowotnymi. W czerwcu ubiegłego roku wrócił do tenisa po 20-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją biodra. Wziął udział w czterech turniejach, w tym wygrał jednego challengera, po czym znów zniknął rozgrywek, tym razem przez kłopoty z kolanem.

Japończyk jednak nie poddaje się i podejmuje kolejną próbę wznowienia kariery. Za pośrednictwem platformy X poinformował, że odbywa obóz treningowy na Florydzie i zatrudnił nowego szkoleniowca - Thomasa Johanssona.

"Cześć wszystkim. Jestem podekscytowany, że mogę ogłosić, iż Thomas Johansson dołącza do mojego zespołu na sezon 2024. Spędziliśmy już razem kilka dobrych tygodni na Florydzie i cieszę się, że jest w moim sztabie" - napisał Nishikori.

Johansson to były siódmy tenisista rankingu, mistrz wielkoszlemowego Australian Open 2002 i srebrny medalista olimpijski z 2008 roku w deblu. Jako trener współpracował m.in. z Karoliną Woźniacką, Soraną Cirsteą, Davidem Goffinem i Borną Coriciem.

Z kolei 34-letni obecnie Nishikori to była gwiazda męskich rozgrywek. W trwającej od sezonu 2007 zawodowej karierze wygrał 12 turniejów głównego cyklu, zagrał w finale wielkoszlemowego US Open, a w światowym rankingu najwyżej był na czwartym miejscu.

Nastolatek nie spuentował znakomitego tygodnia w Dosze. Złoty sokół dla Karena Chaczanowa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem