Wszczepili jego matce rozrusznik serca. Tego nie może zrobić

Nick Kyrgios to z pewnością jedna z najbarwniejszych postaci w tenisowym świecie. Teraz jednak myśli Australijczyka są skupione na rodzinie. Konkretnie na jego mamie.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Nick Kyrgios i jego mama (w kółku) Getty Images / Florian Eisele / Nick Kyrgios i jego mama (w kółku)
Norlaila Kyrgios ze względu na problemy zdrowotne będzie musiała trzymać dystans, jeżeli chodzi o emocje spowodowane występami na tenisowych kortach syna.

- Ma teraz rozrusznik serca, więc nie sądzę, że będzie mogła przyjść na którykolwiek z moich meczów - przyznał Nick Kyrgios w wywiadzie dla TalkTV.

Australijczyk wskazał, że najbardziej tyczy się to występów podczas Australian Open i Wimbledonu, gdzie jest największe szaleństwo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bajeczne wakacje. Tak wypoczywa rywalka Świątek

- To po prostu zbyt ryzykowne - dodał tenisista i przyznał, że mamie pozostanie podglądanie jego występów z domowego zacisza.

- Wiem, że ona cały czas mnie obserwuje. Bardzo zestresowałem tę kobietę. I przepraszam! Jest naprawdę dumna z mojej pracy i tego, jak bardzo się rozwinęłam - przyznał i dodał, że ma nadzieje, iż mama "wytrzyma jeszcze kilka lat"

28-latek to nie tylko czołowy tenisista świata, ale zawodnik wzbudzający duże emocje, a jego zachowanie niejednokrotnie bywało kontrowersyjne. To wszystko może tylko potęgować emocje u jego mamy.

Warto tutaj dodać, że w maju Norlaila Kyrgios przeżyła chwilę grozy, gdy zamaskowany mężczyzna groził jej bronią chcąc ukraść luksusowy samochód jej syna. Tenisista rozciął sobie wówczas stopę goniąc bandytę. Przez to później musiał opuścić Roland Garros.

- Możesz ukraść samochód, ale traumy, którą pozostawiłeś mojej mamie i rodzinie, nie da się wyleczyć - przyznał.

Zobacz także:
"Rozsypało się". Trener Świątek ujawnił szokujący plan WTA
"Kiedy kończysz trening i masz wolne". Świątek pokazała zdjęcie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×