0:6 w I secie. Szok, jak zakończył się mecz Polki
Katarzyna Kawa ma za sobą pierwszy mecz w zawodach ITF World Tennis Tour o puli nagród 100 tys. dolarów na kortach ziemnych w Walencji. Łatwo nie było, ale Polka w wielkim stylu odwróciła losy pojedynku.
Oznaczona siódmym numerem Łotyszka mocno weszła w mecz. W pierwszym secie postarała się o trzy przełamania, na które kryniczanka nie była w stanie odpowiedzieć. Skończyło się więc partią przegraną do zera przez Polkę.
Odrodzenie przyszło w drugiej odsłonie. Kawa prezentowała się solidniej w wymianach i po przełamaniu odskoczyła na 4:1. Semenistaja odrobiła breaka w siódmym gemie, jednak po zmianie stron po raz kolejny straciła serwis. Tym razem Polka nie dała sobie odebrać przewagi i pewnie zwieńczyła seta w dziewiątym gemie.
Decydująca odsłona toczyła się już pod dyktando naszej reprezentantki. Kawa atakowała słabsze podania rywalki, praktycznie nie popełniała błędów i szybko budowała przewagę. Wygrała od stanu 0:1 sześć gemów z rzędu i po 97 minutach zwyciężyła ostatecznie 0:6, 6:3, 6:1.
Tym samym Kawa awansowała do II rundy zawodów ITF World Tennis Tour na mączce w Walencji. Jej kolejną przeciwniczką będzie już w czwartek 18-letnia Hiszpanka Ariana Geerlings (WTA 848), która otrzymała od organizatorów dziką kartę.
Open Ciudad de Valencia, Walencja (Hiszpania)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 100 tys. dolarów
środa, 22 listopada
I runda gry pojedynczej:
Katarzyna Kawa (Polska) - Darja Semenistaja (Łotwa, 7) 0:6, 6:3, 6:1
Czytaj także:
Kolejny tydzień panowania Świątek. Czeski talent pnie się w rankingu
Jest ranking po ATP Finals. Niewiarygodny wyczyn Novaka Djokovicia
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.