Świątek rywalizuje w Warszawie bez swojego trenera. Oto powód

Iga Świątek jest faworytką do wygrania turnieju BNP Paribas Warsaw Open, który właśnie trwa. Liderka światowego rankingu musi radzić sobie jednak bez swojego pierwszego trenera Tomasza Wiktorowskiego. W rozmowie z TVP Sport wyjaśniła dlaczego.

Mateusz Byczkowski
Mateusz Byczkowski
Tomasz Wiktorowski WP SportoweFakty / Seweryn Dombrowski / Na zdjęciu: Tomasz Wiktorowski
Rywalizacja w światowym tenisie powoli wraca na nawierzchnię twardą. Jeden z turniejów na tego typu kortach odbywa się właśnie w Warszawie. Największym nazwiskiem imprezy jest niewątpliwie Iga Świątek, która zmierza po zwycięstwo w stolicy Polski.

Dotychczas liderka światowego rankingu WTA rozegrała dwa spotkania - z Niginą Abduraimową i Claire Liu. W obu starciach przeciwniczki nie zdołały ugrać nawet seta. Co ciekawe raszynianka radzi sobie naprawdę dobrze, mimo braku obecności trenera Tomasza Wiktorowskiego.

Szkoleniowiec nie pojawił się na turnieju w Warszawie, a jest to spowodowane odpoczynkiem. Iga Świątek wyjaśniła zastanawiającą kwestię w rozmowie z TVP Sport. - Dostał zasłużony urlop, więc zdzwaniamy się jedynie przed meczami, by omówić taktykę - powiedziała.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką

- Przerwy się przydają i wrócimy z większą świeżością do pracy później. Fakt, że jesteśmy w Polsce, sprzyja temu, żeby wziął sobie wolne. Mimo tego, że nie ma go tu, jest z nami duchem - podsumowała.

Iga Świątek kolejne spotkanie w turnieju BNP Paribas Warsaw Open rozegra w sobotę (29 sierpnia). Jej rywalką w ćwierćfinale będzie Linda Noskova.

Początkowo meczu obu pań był zaplanowany dzień wcześniej. Plany organizatorów pokrzyżowały jednak niekorzystne warunki atmosferyczne, które panują w Warszawie (więcej przeczytasz TUTAJ).

Zobacz też:
Tak Świątek skomentowała przełożenie meczu. Jest dodatkowy smaczek

Czy Iga Świątek wygra turniej w Warszawie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×