Nie będzie polskiego meczu w Wimbledonie. Mistrzyni olimpijska zatrzymała Linette

Rafał Smoliński 07 Lipca 2023, 19:51

PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Magda Linette

• Wimbledon: będzie polski mecz!

W ostatnim czasie Szwajcarka miała swoje problemy zdrowotne. Z powodu kontuzji biodra straciła niemal cały sezon gry na europejskiej mączce (zagrała tylko w Roland Garros, w którym odpadła w I rundzie). Do Wimbledonu przystąpiła bez poważnego ogrania na trawie, ale zdołała pokonać dwie przeciwniczki, a w piątek wyeliminowała naszą zawodniczkę.

Już pierwsze gemy pokazały, że Linette nie będzie miała łatwego zadania. Rywalka naciskała na returnie i już w trzecim gemie została wynagrodzona przełamaniem. Po dobrym odegraniu ze strony Helwetki Polka zepsuła bekhend po krosie i przegrywała 1:2. Nasza reprezentantka także miała na początku pojedynku swoje szanse. Bencić jednak w momencie zagrożenia potrafiła posłać dobry serwis lub znakomity forhend po linii.

Linette na pewno może żałować niewykorzystanych szans. Z jednej strony popełniała trochę błędów w wymianach i czasem grała zbyt pasywnie. Z drugiej strony Bencić potrafiła w momencie zagrożenia trafić pierwszym podaniem i ustawić sobie wymianę tak, aby zdobyć punkt. Tak było np. w ósmym gemie, w którym Szwajcarka odpowiedziała po dwóch podwójnych błędach i uratowała serwis. Po chwili, przy stanie 5:3, miała już trzy piłki setowe przy podaniu Polki i natychmiast zamknęła premierową odsłonę.

Na początku drugiej partii powtórzyła się sytuacja z poprzedniej części pojedynku. Linette miała swoje szanse, już w pierwszym gemie, ale z przełamania cieszyła się przeciwniczka. W drugim gemie Szwajcarka popisała się świetną serią returnów i wyszła na 2:0. Następnie znów z trudem utrzymała serwis, ale powiększyła przewagę do trzech gemów.

31-latka z Poznania znalazła się pod ogromną presją. Nasza tenisistka nie wróciła już jednak do gry. W czwartym gemie mistrzyni olimpijska znów zaatakowała na returnie. Linette zepsuła bekhend po linii i przegrywała już 0:4. Potem panie rozegrały kolejnego wyrównanego gema przy podaniu Szwajcarki. 26-letnia Bencić ponownie obroniła się przed przełamaniem i prowadziła 5:0.

Linette walczyła już tylko o to, aby nie przegrać seta do zera. Dzięki ambitnej postawie udało się jej obronić trzy piłki meczowe i zamknąć szóstego gema przy własnym podaniu. Bencić zachowała spokój i już po chwili miała kolejne trzy okazje, tym razem przy swoim serwisie. Przy piątym meczbolu posłała bardzo dobre podanie i mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

Po godzinie i 24 minutach Bencić wygrała pewnie 6:3, 6:1. Szwajcarka miała pięć asów, sześć podwójnych błędów, ale przede wszystkim była regularniejsza od Polki w wymianach. Skończyła 23 piłki, pomyliła się 18 razy oraz wykorzystała 4 z 9 break pointów. Linette również miała tyle okazji, ale nie zdobyła żadnego przełamania. Zanotowała dwa asy, jeden podwójny błąd, 14 kończących uderzeń i 17 błędów własnych. W sumie zdobyła 51 ze 121 rozegranych punktów.

Bencić awansowała do 1/8 finału wielkoszlemowego Wimbledonu 2023. Wcześniej dotarła do tej fazy londyńskiego turnieju w 2015 i 2018 roku. Kolejny pojedynek w singlu rozegra w niedzielę, gdy zmierzy się z liderką rankingu WTA Igą Świątek lub Chorwatką Petrą Martić.

Dla Linette to jeszcze nie koniec zmagań na słynnej londyńskiej trawie. W sobotę Polka przystąpi razem z Amerykanką Bernardą Perą do rywalizacji w deblu. Ich przeciwniczkami będą Katarzyna Piter i Tatjana Maria.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
piątek, 7 lipca

III runda gry pojedynczej:

Belinda Bencić (Szwajcaria, 14) - Magda Linette (Polska, 23) 6:3, 6:1

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Tak wygląda sytuacja Igi Świątek. Zobacz ostatni ranking WTA przed Wimbledonem
Stagnacja Huberta Hurkacza. Młodzi Polacy złamali kolejne bariery

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)