Świetny tylko pierwszy set. Miłe złego początki Huberta Hurkacza

Hubert Hurkacz świetnie zaczął mecz z Janem-Lennardem Struffem, ale drugi i trzeci set należały do Niemca. Polak nie zagra w finale turnieju ATP 250 w Stuttgarcie.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek
Hubert Hurkacz PAP/EPA / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Dla Huberta Hurkacza (ATP 14) otwarcie turnieju w Stuttgarcie było bardzo trudne. Stoczył trzysetową bitwę z Japończykiem Yosuke Watanuki. Następnie wyeliminował Australijczyka Christophera O'Connell. W sobotę w półfinale rywalem Polaka był Jan-Lennard Struff (ATP 24). Doszło do drugiego starcia tych tenisistów. Pierwsze miało miejsce w 2016 roku w Pucharze Davisa i Niemiec wygrał bez straty seta. W Stuttgarcie Hurkacz świetnie mecz zaczął, ale ostatecznie przegrał 6:3, 3:6, 3:6.

Hurkacz od początku wywierał na rywalu presję szybkimi i precyzyjnymi returnami. Już w drugim gemie wypracował sobie trzy break pointy. Przy drugim z nich Struff popełnił podwójny błąd. Tenisiści starali się jak najszybciej rozstrzygać wymiany i długiej gry prawie nie było. Polak nie miał najmniejszej chwili słabości i nie dał rywalowi żadnej szansy na przełamanie. Wynik I seta na 6:3 ustalił wygrywającym serwisem.

W drugim gemie II partii Hurkacz miał delikatne problemy. Od 40-15 stracił dwa punkty, ale utrzymał podanie na przewagi. Było to jednak zwiastun jego poważniejszych kłopotów. Polakowi nie szło już tak łatwo rozstrzyganie wymian, bo jego rywal był bardziej zdecydowany i skuteczniejszy. Kapitalne minięcie forhendowe po krosie dało Struffowi przełamanie na 4:2. Tym razem Niemiec nie oddał przewagi przełamania. W dziewiątym gemie seta zakończył asem.

ZOBACZ WIDEO: Wach stanął z rywalem oko w oko. Tak się zachował

Hurkacz w wymianach był coraz częściej zbyt pasywny. Agresywny i niezwykle precyzyjny Struff bezlitośnie to wykorzystał. Dwa efektowne forhendy dały mu przełamanie na 2:1 w III secie. Polak był coraz bardziej bezradny. W dziewiątym gemie jeszcze raz oddał podanie. Obronił dwie piłki meczowe świetnymi serwisami, ale przy trzeciej Niemiec wymusił na nim błąd forhendem.

Spotkanie trwało 86 minut. Hurkacz zaserwował 21 asów, a Struff miał ich 11. Niemiec zdobył 36 z 44 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystał trzy z pięciu break pointów. Polak spożytkował jedną z dwóch szans na przełamanie.

Dla Hurkacza był to pierwszy półfinał od lutego, gdy zdobył tytuł w Marsylii. Struff osiągnął trzeci finał w ATP Tour, drugi w tym roku. W maju w Madrycie przegrał w trzech setach z Hiszpanem Carlosem Alcarazem. Pierwszy Niemiec osiągnął w 2021 w Monachium i wtedy za mocny dla niego był Gruzin Nikołoz Basilaszwili.

W niedzielnym finale rywalem Struffa będzie Frances Tiafoe.

Boss Open, Stuttgart (Niemcy)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 718,4 tys. euro
sobota, 17 czerwca

półfinał gry pojedynczej:

Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Hubert Hurkacz (Polska, 4) 3:6, 6:3, 6:3

Czytaj także:
14 tytułów Nadala znaczy więcej niż 23 Djokovicia? Kontrowersyjna opinia gwiazdy sprzed lat
Porażki gwiazd w Den Bosch. Danił Miedwiediew nie powtórzy zeszłorocznej serii

Czy Hubert Hurkacz zostanie liderem rankingu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×