Koniec serii polskiej tenisistki. Nie będzie powtórki z zeszłego roku

Rafał Smoliński 12 Sierpnia 2022, 18:41

Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

• Hindusi zastopowani. Polak znów zagra o tytuł

Notowana aktualnie na 107. miejscu w światowej klasyfikacji Polka wygrała dwa pojedynki w tegorocznych zawodach i dotarła do ćwierćfinału. W nim zmierzyła się z Qiang Wang (WTA 110). Po 86 minutach Chinka triumfowała 6:2, 6:4 i zakończyła zwycięską passę naszej reprezentantki.

Po bardzo wyrównanym początku premierowej odsłony Wang zdobyła przełamanie w trzecim gemie i z czasem opanowała sytuację na korcie. Reprezentantka Państwa Środka dołożyła jeszcze breaka na 5:2, a po zmianie stron wykorzystała pierwszą piłkę setową.

W drugiej odsłonie gra była wyrównana i decydujące okazało się jedno przełamanie. Zdobyła je w piątym gemie Wang, która tym samym wyszła na 3:2. Fręch nie zdołała wypracować żadnego break pointa na powrót do gry. W dziewiątym gemie obroniła dwa meczbole przy własnym podaniu, ale po zmianie stron Chinka zwieńczyła pojedynek przy piątej okazji.

Fręch zakończyła występ w zawodach WTA 125 w Concord na ćwierćfinale, za co otrzyma czek na sumę 3495 dolarów oraz 29 punktów do rankingu WTA. Polka nie powróci w poniedziałek do Top 100. W wyniku piątkowej porażki będzie jednak mogła przystąpić do eliminacji do zawodów WTA 1000 w Cincinnati.

Szansę wrócić do najlepszej "100" ma za to Wang. W sobotnim półfinale 30-latka zmierzy się z najwyżej rozstawioną Dunką Clarą Tauson lub Amerykanką Coco Vandeweghe.

Thoreau Tennis Open 125, Concord (USA)
WTA 125, kort twardy, pula nagród 115 tys. dolarów
piątek, 12 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Qiang Wang (Chiny) - Magdalena Fręch (Polska, 4) 6:2, 6:4

Czytaj także:
Co za dreszczowce w Kanadzie! Dwukrotna mistrzyni gra dalej
Rewanż faworyta gospodarzy. Ponad trzygodzinny bój Caspera Ruuda