"To może być mój ostatni taniec". Odważne słowa polskiego pięściarza

- To może być taki mój ostatni taniec. Ta walka odpowie na wiele pytań w tym na te najważniejsze - w którym miejscu teraz jestem - powiedział Krzysztof Głowacki w rozmowie z "Super Expressem" przed ważną sobotnią walką.

Arkadiusz Dudziak
Arkadiusz Dudziak
Krzysztof Głowacki Materiały prasowe / Piotr Duszczyk/boxingphotos.pl / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki
Już w sobotę Krzysztof Głowacki walczy w sporym hicie. Były mistrz świata w wadze junior ciężkiej zmierzy się z Richardem Riakporhe'em na gali w Manchesterze.

36-letni pięściarz w ostatnich latach miał sporo kłopotów. Ze względu na kontuzje w ostatnich latach jego kariera mocno wyhamowała. Warto dodać, że od 2019 roku Głowacki wygrał zaledwie jedną walkę.

Pojedynek z Richardem Riakporhe'em dla Polaka będzie szansą na powrót do wielkiej gry. Z kolei dla 33-letniego Brytyjczyka to będzie największe wyzwanie w karierze.

- To może być taki mój ostatni taniec. Ta walka odpowie na wiele pytań, w tym na te najważniejsze - w którym miejscu teraz jestem. Mam nadzieję, że jeszcze przede mną dużo dobrego, ale najpierw muszę pokonać Riakporhe - powiedział Krzysztof Głowacki w rozmowie z "Super Expressem".

- Bardzo duży kamień spadł mi z serca. Starzeje się, młodszy nie będę i nie mogę tylko trenować. Ja muszę walczyć, to mnie napędza, to mnie nakręca. Jak wreszcie oficjalnie podano termin pojedynku, to wróciła motywacja i chęci do przychodzenia na salę - dodał.

Transmisję z gali w Manchesterze będzie można śledzić w TVP Sport. Początek 21 stycznia o godz. 19.00.

ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka powiedział "tak"! Zbliża się kosmiczna walka na KSW

Czytaj więcej:
Polsko-czeskie starcie wagi ciężkiej na gali KSW 79 w Libercu

Czy Krzysztof Głowacki wygra w niedzielę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×