PŚ kobiet. Kolejny nokaut i kolejna zmiana na szczycie klasyfikacji
Marita Kramer znów najlepsza w konkursie Pucharu Świata kobiet. Tym razem nie miała sobie równych w Czajkowskim. Na czele klasyfikacji generalnej PŚ doszło do kolejnej zmiany.
Kramer już po pierwszej serii konkursu w Czajkowskim była bardzo blisko triumfu, bo po skoku na 99,5 metra miała ponad 12 punktów przewagi nad drugą Takanashi (94,5 metra). Podium na tym etapie uzupełniała Nozomi Maruyama (94 metry). Kriznar była dopiero piąta (91,5 metra).
W finale Kramer potwierdziła wielką klasę, skacząc aż 100 metrów. Takanashi utrzymała drugie miejsce, a do triumfatorki straciła aż 23,3 punktu. Kriznar zaatakowała miejsce na podium i był to skuteczny atak. Po skoku na 94 metry przesunęła się na trzecią lokatę.
Takie rozstrzygnięcie sprawiło, że Takanashi wróciła na pozycję liderki Pucharu Świata. Losy Kryształowej Kuli rozstrzygną się jednak w ostatnim konkursie cyklu, w niedzielę, bo Takanashi wyprzedza Kriznar zaledwie o 15 punktów. Teoretycznie szansę na triumf w PŚ ma też Kramer, ale rywalki musiałyby spisać się bardzo słabo. Austriaczka do Japonki traci 66 "oczek".
W sobotę panie rywalizować będą w zawodach drużynowych, w niedzielę ostatni konkurs indywidualny.
Czytaj także:
- PŚ w Planicy. Konkurs zszedł na drugi plan. Media piszą tylko o jednym
- PŚ w Planicy. Bukmacherzy surowi dla Polaków. Zdecydowany faworyt
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)