W tym artykule dowiesz się o:
W niedzielę 31 stycznia czeka nas 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już jednak od dłuższego czasu trwają internetowe aukcje, na których można licytować wyjątkowe przedmioty. To świetny czas dla kolekcjonerów pamiątek sportowych.
Coraz więcej sportowców przekazuje swoje pamiątki, aby wesprzeć zbiórkę pieniędzy. Tym razem Kamil Stoch zdradził, co on dał na aukcję. Dla fanów będzie to nie lada gratka, bo jest to kask i to bardzo wyjątkowy.
"To właśnie w nim Kamil wygrał odbywający się w ostatnich dniach 69. Turniej Czterech Skoczni, a także, wraz z drużyną, zajął 3. miejsce podczas Mistrzostw Świata w Lotach w Planicy!" - czytamy w opisie aukcji.
Kamil Stoch ma wielką nadzieję, że kibice stoczą zażartą walkę o kask i dzięki temu końcowa kwota będzie rekordowa. W tej chwili cena to 8 tys. zł, a to dopiero początek, bo licytacja zakończy się dopiero 14 lutego. Aukcję znajdziesz TUTAJ.
- Mam nadzieję, że zrobi coś dobrego i zgodnie z hasłem na kasku, że "nie ma limitów", ta aukcja będzie rekordowa i kask przyniesie mnóstwo dobrych rzeczy - mówi polski skoczek.
W 29. finale WOŚP zebrane pieniądze zostaną przekazane na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii oraz diagnostyki głowy.
Kibice zaniepokojeni skokami Polaków. Wojciech Fortuna uspokaja >> Kamil Stoch zaskoczony skokami w Lahti. "To jest dla mnie nie do końca zrozumiałe" >>
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Kamil Stoch komentuje formę Stękały. "Życzę mu, żeby to trwało jak najdłużej"
na Instagramie 
na Facebooku 
