Trzy operacje, a kolano ciągle boli. Medalista MŚ nie wie, czy wróci do skakania

Od połowy lipca 2019 roku na swój kolejny skok czeka Anders Fannemel. Norweg doznał poważnej kontuzji kolana, po której wciąż nie doszedł do siebie.

Igor Kubiak
Igor Kubiak
Anders Fannemel WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Anders Fannemel
Wielki pech Andersa Fannemela miał miejsce podczas treningu przed inauguracją Letniej Grand Prix na skoczni w Wiśle w lecie 2019 roku. Norweg doznał zerwania więzadeł krzyżowych oraz uszkodzenia łąkotki. Do treningów miał wrócić po 9 miesiącach, ale rehabilitacja znacznie się przedłużyła.

W zeszłym roku Fannemel przeszedł 3 operacje, a mimo to przed nim jeszcze jeden niewielki zabieg, po którym lekarze dokładnie poznają stan jego kolana. - Nie czuję się za dobrze. Wciąż dochodzę do siebie - nie ukrywa 29-latek w rozmowie z Antonim Cichym z TVPSPORT.PL.

Problemem jest ciągle bolące kolano Norwega. - Boję się, że już nigdy nie skoczę. Ale jednocześnie wierzę, że jednak wrócę i to wkrótce (...) Przez wiele miesięcy nie mogłem chodzić, właściwie uczyłem się tego od nowa. Poruszałem się o kulach przez prawie cztery miesiące - zaznaczył Fannemel.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Norweg nie ukrywa, że jego celem jest powrót do skoków jeszcze w nadchodzącym sezonie. - Muszę skakać tej zimy. Inaczej nie sądzę, żebym wrócił na dobry poziom po dwuletniej przerwie. Chciałbym skoczyć już w grudniu, styczniu - dodał Norweg.

Fannemel z drużyną sięgnął po złoto i srebro mistrzostw świata, a także złoto mistrzostw świata w lotach. Jego największym indywidualnym sukcesem jest trzecie miejsce w Turnieju Czterech Skoczni w sezonie 2017/2018, gdy stracił 87,5 punktu do zwycięzcy Kamila Stocha. Wygrał cztery konkursy Pucharu Świata.

Do historii przejdzie jako pierwszy skoczek, który przekroczył granicę 250 metrów w skoku narciarskim. W lutym 2015 r. w Vikersund poszybował na odległość 251,5 metra. Jego rekord utrzymywał się ponad dwa lata.

Czytaj też:
-> Skoki narciarskie. "COVID-19 za mocno na nas nie wpłynął". Stefan Horgancher ze spokojem podchodzi do nowego sezonu
-> Groźba lockdownu. Organizatorzy PŚ w Wiśle apelują do premiera Morawieckiego

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×