Koniec z Piotrem Żyłą, jakiego znaliśmy. "Widzi, że skoki trzeba wziąć na poważnie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / Tomasz Markowski / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Newspix / Tomasz Markowski / Na zdjęciu: Piotr Żyła
zdjęcie autora artykułu

Zdawkowe odpowiedzi, poważne spojrzenie i, co najważniejsze, dalekie skoki. Piotr Żyła zmienił się nie do poznania. To podobno dojrzałość. Nie ma mowy o obrażaniu się na dziennikarzy. Po prostu, skoczek skupia się tylko na sporcie.

- Już w Wiśle mówiłem, kiedy przygotowywaliśmy skocznię, że w największym sztosie jest Piotrek. I to się potwierdziło. Zawsze w niego wierzyłem. Jego trzeba poznać osobiście, żeby wyrobić sobie opinię. Jest bardzo uczuciowy, poza tym naprawdę wie, jak skakać. Jego wyniki są efektem przeogromnej pracy - tłumaczy Zbigniew Wuwer.

Prezes Klubu Sportowego Wisła i członek Zarządu PZN ds. kontaktu z klubami podkreśla, że Żyła nie obraża się. Jego lapidarne komentarze do mediów mają inną przyczynę. - Źle to zabrzmi, ale media, jeśli są nachalne, nie pomagają zawodnikom. Szczególnie w obliczu kłopotów rodzinnych, jakie przeszedł. Teraz Piotrek koncentruje się wyłącznie na skokach. To jest jego priorytet. Nie wiem, czy ktoś mu podpowiadał, czy nie, ale to, jakim teraz go widzimy, to efekt ogromnej pracy.

Żyła dojrzał. Jak tłumaczy Wuwer, skoczek zauważył, że bardzo poważne traktowanie obowiązków przynosi wymierne skutki. 31-latek zawsze miał zadatki na znakomitego sportowca.

- Takiej siły odbicia nie ma żaden skoczek na świecie. Trzeba to było tylko umieć mu wytłumaczyć, sztab musiał wdrożyć poprawki do jego skoków. I mamy to - Piotrek wziął sobie do serca uwagi i dojrzał - wyjaśnia prezes. - Nie chcę oceniać, kto w tym momencie jest najlepszym skoczkiem w kadrze. Najważniejsze, że mamy coraz więcej świetnych zawodników. Nie każdy wytrzymuje taką presję, ale to są ludzie, a nie maszyny. Widać, że wszystko idzie do przodu. Wielkie zasługi ma sztab szkoleniowy, również Adam Małysz i wielu innych ludzi, którzy przyczyniają się do sukcesów Polaków. Aktualnie Żyła jest drugim skoczkiem w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z dorobkiem 285 punktów ustępuje tylko Japończykowi Ryoyu Kobayashiemu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Milik najlepszy w Napoli. Piękne gole

Źródło artykułu:
Czy Piotr Żyła wygra zawody w Engelbergu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Królowa UL
10.12.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bravo Piotrek, tak trzymać, a sprawy rodzinne mnie nie interesują, mam to głęboko w doopie.  
avatar
yes
9.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak nie żeni się :)  
avatar
bigel10
8.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wie ktos czy jutro beda skoki. Nie mam programu, a sportowe fakty jakos dziwnie terminarz daja, ze nic nie moge sie z niego dowiedziec. Po prostu nie ma nic  
avatar
Luigi1944
8.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zapraszam do oglądania:  
avatar
Ksawery Darnowski
8.12.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co z tego, że Żyła dobrze skacze i jest w czołówce skoro Kubacki zapomniał jak się skacze i zachowuje się tak, jakby to był konkurs skoku wzwyż - wychodzi wysoko po czym spada jak kamień. Kot i Czytaj całość