Bezkonkurencyjny Severin Freund zwycięzcą konkursu PŚ w Falun, Kamil Stoch na 4. lokacie

Rywalizacja w szwedzkim Falun miała dwa oblicza. Zawodnicy, którzy nie potrafili sobie poradzić z warunkami pogodowymi (konkurs był dość nierówny pod tym względem, ale pogoda nie sprawiała dużych kłopotów) bądź specyfiką obiektu lądowali w okolicach 110. metra Lugnets. Inni natomiast po znakomitych próbach prześcigali się w przeskakiwaniu rekordu skoczni.

Ostatecznie ustanowił go Severin Freund. Po skoku na odległość 135 m w 2. serii Niemiec udowodnił, że po igrzyskach w Soczi znajduje się w znakomitej formie. W środowe popołudnie nie miał sobie równych. Z 2., Peterem Prevcem wygrał różnicą, bagatela, 15,9 punktu. 3. lokatę zajął doświadczony Noriaki Kasai. Reprezentant Kraju Kwitnącej Wiśni ani myśli odpuszczać. To kolejne tak udane zawody na koncie Japończyka.

O podium otarł się natomiast Kamil Stoch. Polak po 1. serii zajmował 13. pozycję, jednak po znakomitym skoku w drugiej odsłonie konkursu (134,5 m) piął się w górę tabeli i wywalczył ostatecznie 4. lokatę. Niestety, po tych zawodach dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi stracił żółty trykot lidera na rzecz Petera Prevca.

Wśród pozostałych biało-czerwonych świetnie spisał się Maciej Kot. Po skokach na odległość 127,5 i 125,5 m został sklasyfikowany na 10. miejscu. Na 21. swój start w zawodach ukończył natomiast Jan Ziobro. W 2. serii skakali jeszcze Dawid Kubacki oraz Klemens Murańka. Wywalczyli odpowiednio 24. oraz 29. pozycję. Na pierwszej odsłonie zawodów swój udział w środowych zmaganiach zakończył natomiast Piotr Żyła, któremu zapisano obok nazwiska odległość 116 m.

Następny konkurs, a zarazem szansa dla Stocha na odzyskanie żółtego trykotu lidera, już 28 lutego w Lahti!

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - Jesteśmy na Facebooku, dołącz do nas.

Wyniki:

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)