Kamil Stoch wygrał świąteczny konkurs w Wiśle

Rywalizacja w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia to w Polsce wieloletnia tradycja - konkursy dawniej odbywały się przede wszystkim na Wielkiej Krokwi w Zakopanem, jednak od pewnego czasu mają miejsce także na innych obiektach, w tym w Wiśle. Środowe zawody na skoczni im. Adama Małysza miały dodatkowo charakter próby generalnej przed konkursem Pucharu Świata, który za dokładnie dwa tygodnie po raz pierwszy w historii zagości właśnie w tej miejscowości.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów narciarstwa i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Na półmetku zmagań zanosiło się na niespodziankę, gdyż zdecydowanie najlepszym skokiem popisał się Krzysztof Miętus. 21-latek z Zakopanego uzyskał aż 133 metry, dzięki czemu miał realną szansę na odniesienie zwycięstwa. W drugiej kolejce Miętus skończył już jednak znacznie bliżej i w końcowym rozrachunku przyszło mu cieszyć się z trzeciej pozycji.

Konkurs wygrał Kamil Stoch. Faworyt w pierwszej kolejce skończył 126,5 metra, lecz w drugiej serii bardzo wyraźnie się poprawił i lądując po pokonaniu 134 metrów przypieczętował swój sukces. Odległość lidera naszej kadry z finałowej kolejki była jednocześnie najlepszym wynikiem całych zawodów w Wiśle. Na drugim miejscu sklasyfikowany został Maciej Kot, który dwukrotnie uzyskiwał zbliżone rezultaty.

Konkurs świąteczny był dla polskich zawodników ostatnim sprawdzianem przed Turniejem Czterech Skoczni. Kwalifikacje w Oberstdorfie zaplanowane są już na najbliższy piątek.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)