ale zwalanie wszystkiego na tego gościa to jest jakieś nieporozumienie. Myślę, że każdy kto parzy na jakikolwiek sport zdaje sobie sprawę, że formy nie da się zbudować na zgrupowaniu kadry. Formę zawodnik buduje cały sezon i albo ją podtrzyma albo nic z tego nie będzie. Tymczasem na kim my chcieliśmy i chcemy budować naszą kadrę? Na zawodniku grającym w Japonii, zawodniku który przez pół sezonu nie wiedział czy i na jakiej pozycji chce grać czy też rozgrywającym, który z sezonu na sezon równa w dół? Kogokolwiek nie zatrudnimy trzeba gościowi zaufać i dać czas na pracę. Rozliczanie trenera po kilku 0:3 przegranych w kiepskim stylu to droga do nikąd. Nie widzę innej opcji jak młodzi zawodnicy, trener z odpowiednim zapleczem i autorytetem. To i tak nie da nam gwarancji sukcesu bo tego nie zagwarantuje w sporcie nikt. Nawet Leon, bo sam nie przyjmie, nie rozegra i nie zaatakuje. Sam też nie zablokuje bo opcji do ataku kilka a on tylko jeden. Trzeba pracować nad każdym elementem rzemiosła a przede wszystkim nad sferą mentalną i głową bo moim zdaniem tutaj ustępujemy innym. Jak pokazują młode roczniki umiejętności mamy ale gdzieś później przegrywamy ciągle mecze w głowach. Życzę dobrych wyborów w nowym roku. Mam też nadzieję, że jakimiś małymi krokami w końcu sukces też się pojawi.

miesięcy zaledwie, gdzie tak na prawdę nie był w stanie nic zrobić z drużyną, to totalny absurd i potwierdzenie tego, jacy ludzie zasiadają w związku sami "specjaliści"