A my przypominamy, że już o 20:30 rozpoczyna się ostatni mecz kolejki, Cerrad Czarni Radom - GKS Katowice.

Jeszcze gramy, Buchowski dał radę przełamać blok Vigrassa.

Rafał Faryna przedstawił się w czwartym secie punktem tuż po wejściu na parkiet.

Vigrass spokojnie przebił piłkę po niedokładnym przyjęciu MKS-u.

Atak Williamsa poleciał daleko i zakończył swój lot dopiero na tablicy nad prędkościomierzem zagrywki. Huknęło w całej hali.

Jeszcze raz Peszko w akcji po wysokim bloku gości. Czekamy na emocje końcówki seta.

Niedokładna obronie graczy ze stolicy Polski zamieniła się w punkt Jakuba Peszki.

Po kilku technicznych próbach obu drużyn Raphael Araujo przyłozył, jak należy i zmusił Jakuba Peszkę do kapitulacji.

Było groźnie, siatkarze ONICO wyraźnie się pogubili w pewnym momencie akcji, ale kontrę skończył Łukasik. MKS sprawdzał cztery odbicia po stronie rywala, drugi sędzia bardzo uważnia patrzył w ekran i oto wynik: punkt dla będzinian.

I znów środkowy MKS-u w akcji. Topnieje przewaga ONICO, co zmusza Stephane'a Antigę do reakcji.

Mówiąc delikatnie, Łukasik mógł lepiej przyjąć serwis Tomasza Kowalskiego.

Kapitalne zagranie Araujo, który z wyczuciem i precyzją kiwnął obok bloku lewą ręką.

As Kwolka po raz kolejny! Jakub Peszko tylko opuścił głowę.

Bartosz Kwolek wyrasta na bohatera partii. Mistrz świata zaserwował asa.

Langlois znów nie wstrzelił się w parkiet, jego uderzenie wylądowało z impetem w siatce.

Czas dla miejscowych po punktowej akcji Araujo. Warszawski zespół ma już przestój za sobą, teraz ruszył do kontrofensywy.

Jeszcze raz sytuację warszawian poprawia Bartosz Kwolek.

ONICO wraca w dobrym stylu, Kwolek cieszył się po perfekcyjnym bloku na Williamsie.

Jakub Peszko trafił rykoszetem w twarz Łukasika. Wszyscy są cali, uspokajamy.

Seria gospodarzy przerwana, Kwolek nie pozwolił MKS-owi obronić swojego uderzenia.

Australijsko-amerykańska ofensywa MKS-u przynosi cenne punkty.

A jednak zmieniamy werdykt, kamery challeng'u pokazały, że Williams obił blok.

Araujo nie był w stanie utrzymać piłki w grze po akcji Williamsa.

Najpierw Brizard nie dał rady Kowalskiemu, a chwilę potem Williams zamknął kierunek ataku Piotrowi Łukasikowi.

Williams rewanżuje się rywalom, u których punktował Graham Vigrass.

Langlois, który wszedł na parkiet za Adriana Buchowskiego, dał radę na lewej flance.

Ładna odpowiedź pokrzywdzonego wcześniej Kwolka, czyli as serwisowy.

Goście wzorowo wykorzystali kontrę z drugiej linii, ale sędzia dopatrzyła się błędu Bartosza Kwolka. I okazało się, że gramy bez punktu, bo błędu nie było. To druga taka sytuacja w tym meczu.

Jeszcze gramy, Piotr Łukasik trafił w piszącego te słowa zamiast w boisko.

Jak nie idzie, to nie idzie. Dogodna kontra MKS-u nie została wykorzystana przez Peszkę.

As serwisowy Wrony na Laglois. Chyba kończymy, ale w siatkówce warto zawsze poczekać na rozwój wydarzeń.

Warszawianie twardo bronią przewagi. Wrona punktuje tuż po Langlois.

Jakub Peszko co dał swojej ekipie atakiem, odebrał wykonywaną zagrywką.

Sharone Vernon-Evan zmienia Araujo.

Williams nie dał szans Łukasikowi na odbiór swojej zagrywki. MKS ciśnie, ale czy da radę odrobić straty?

Teraz w uderzeniu są miejscowi. Nie dali się nabrać na zagranie do Kwolka i szybko go zatrzymali. Po bloku Ratajczaka o czas poprosił trener Antiga.

Ratajczak zatrzymał Łukasika, Tomasz Kowalski zmienił Łukasza Kozuba.

Seria gości z Warszawy trwa w najlepsze. As Vigrassa, Araujo znów spisał się z prawej strony.

Łukasik zatrzymał po raz kolejny Williamsa. Czas ostatniej szansy dla MKS-u.

Gra MKS-u opiera się w dużej mierze na Williamsie, zaś goście mogą liczyć na niemal wszystkie swoje opcje w ataku.

Łukasik uderzył w swoim stylu, czyli możliwie jak najmocniej.

Langlois zmienił Buchowskiego, ale w ostatniej akcji został zastopowany w jeszcze bardziej bezpośredni sposób. Gido Vermeulen musiał zareagować przerwą.

Wrona teraz wyskoczył ponad blok Kowalskiego i utrzymał prowadzenie ONICO.

Co z tego, skoro Łukasz Kozub świetnie obronił piłkę nogą i umożliwił dogranie do Buchowskiego, skoro koniec końców Wrona wyjaśnił sprawę.

Jakub Peszko znów przegrał z blokiem, teraz potrójnym.

Williams, podobnie jak cała ekipa MKS-u, musi nieco ustabilizować serwis.

Kwadrat rezerwowych ONICO aż huknął po efektownym bloku Araujo na Peszce.

Mało które piłki wchodzą na czysto, ale za to widzieliśmy kilka ładnych, technicznych zagrań z rzędu. Teraz pokazał się Jakub Peszko.

Lincoln Williams dość lekko podszedł do omijania bloku, Łukasik szybko wyczuł jego intencje i wykonał blok niczym w koszykówce.

Buchowski obił blok, ale chwilę potem skaczący do bloku Bartosz Kwolek padł na parkiet. Obędzie się bez zmiany, ale była chwila strachu.

Kozub minimalnie myli się na zagrywce.

Araujo nie zawodzi w grze po 20. punkcie.

Autowa zagrywka Langloisa, chyba zbliżamy się do końca seta.

Tę akcję musimy sprawdzić, trener Vermeulen bardzo tego żądał. Punkt jednak ląduję po stronie ONICO, Łukasik dobrze obił blok będzinian.

Będzinianie starają się odrabiać straty, ale po raz drugi z rzedu marnują zagrywkę. Nowakowski zmienia Wronę.

Williams punktuje po krótkiej przerwie z wideoweryfikacją w roli głównej.

Błąd rozgrywającego Kowalskiego, a chwilę potem punkt środkowego Kowalskiego.

Pewnie uderzył także Rafał Faryna.

Nieposkromiona siła Piotra Łukasika znów dała o sobie znać.

Czas dla miejscowych, którzy wprowadzili na boisko duet Kowalski-Faryna. Wcześniej blokował pomyślnie Andrzej Wrona.

Znów pokazał się Kwolek, który atakował z drugiej linii. Brizard mądrze skierował uwagę bloku rywala na Vigrassa.

Brizard spokojanie zagrał krótko do Grahama Vigrassa, punkt był właściwie pewien.

Wchodzi Jake Langlois za Jakuba Peszkę. A zatem uraz Amerykanina nie był aż tak poważny.

Przyjęcie Łukasika musiał ratować Wojtaszek, ale Kwolek mądrze otarł piłkę o blok.

Blok ONICO dwa razy czaił się Buchowskiego, w końcu go zatrzymał.

Czas dla będzinian po kolejnym niezbyt dokładnym przyjęciu. Trener Vermeulen znów musi naprostować nastawienie swoich graczy.

Brizard do ostatniej chwili czekał z dograniem do Araujo, efekt był do przewidzenia. Blok MKS-u nie zdążył do Brazylijczyka.

Jakub Peszko i Andrzej Wrona wykazali się w ostatnich uderzeniach.

Jakub Peszko w aut, stołeczni gracze znów zyskują punkty na start seta.

Bartosz Kwolek po tej zagrywce Williamsa mógł tylko paść na ziemię, wstać i otrzepać się.

Ataujo lubi bardzo wysokie piłki, ostatnią z nich doskonale obił o ręce Kowalskiego.

Kozub dobrze zagrał do szybko atakującego nad blokiem Mateusza Kowalskiego.

Bohaterem seta numer jeden jest bez wątpienia Artur Ratajczak, ale warto zauważyć, że MKS zaczął odrabiać straty, gdy regularnie z prawej strony siatki zaczął punktować Lincoln Williams. Dzięki niemu w Będzinie chyba już nie tesknią aż tak bardzo za Raphaelem Araujo.

Williams zmarnował serwis, ale MKS ma jeszcze dwie piłki setowe.

ONICO szykowało kontrę, ale Williams świetnie zastopował Bartosza Kwolka!

Araujo uderzał po skosie, ale cała hala widziała, że przestrzelił!

Araujo dostał piłkę na zasięgu i musiał to wykorzystać.

Kowalski utrzymuje prowadzenie MKS-u. Czy będzinianie wygrają dzięki wcześniejszemu zrywowi?

Lincoln Williams miał tyle miejsca po prostej, że skończenie tej piłki było obowiązkiem. Ale i przyjemnością dla Australijczyka.

Ratajczak raz jeszcze narusza przyjęcie ONICO, Łukasik już został zmieniony przez Łukasza Wiese.

Kowalkis skorzystał z piłki fatalnie przyjętej przez Wojtaszka. Antiga musi raz jeszcze reagować czasem.

Remis, Kozub zatrzymał Araujo!

Jakby tego było mało, Artur Ratajczak posyła asa serwisowego. Stephane Antiga przerywa grę przerwą, jego zespół zmarnował niemal całe prowadzenie.

Bartosz Kwolek uderza obok bloku i obok pola punktowego.

Szybka odpowiedź MKS-u, Kozub zza pleców wystawia precyzyjnie do Ratajczaka.

Araujo zatrzymany przez dawnych kolegów z zespołu!

Jakub Peszko znalazł sposób na blok ONICO tuż przy lewej antence.

Czas dla miejscowych po kolejnych świetnym uderzeniu Raphaela Araujo.

Williams nie poprawił swoje zagrywki. Dodajmy w ramach ciekawostki, że zagraniczny gracz w tym meczu występuje bez zarostu.

Koniec serii Williamsa, dobrze uderzył piłkę Andrzej Wrona.

W końcu punktuje australijski atakujący będzinian.

Brizard z Łukasikiem zabawili się z blokiem. To był prawdziwy siatkarskie gwóźdź.

Stołeczny zespół wyłączył z gry Lincolna Williamsa i świetnie kontruje. Gio Vermeulen będzie miał o czym mówić na czasie.

Plas Kowalskiego podbity, a piłka po ataku Łukasika odbiła się od bloku i sufitu. Co nie było być może najtrudniejsze w tej hali.

Dwa bloki Artura Ratajczaka, jeden ładniejszy od drugiego. A potem wykazał się Buchowski.

Blok ONICO działa dziś sprawnie. Lewe skrzydło MKS-u zablokowane, znów wykazał się Kwolek.

Jakub Peszko nie dał się zatrzymać blokowi rywala, uderzył obok i prosto w linię. Kamery challenge'e pokazały to samo.

Brazylijski atakujący robi na razie, co chce. Będzinianie nie są w stanie zaskoczyć obrony ONICO.

Araujo nie wstrzelił się w parkiet zagrywką.

Dobra odpowiedź Mateusza Kowalskiego ze środka.

Były gracz MKS-u Raphael Araujo zdobywa pierwszy punkt.