Nia Grant daje BKS-owi cztery piłki meczowe.

Teraz sygnalizator włączył Aleksandersen, MKS zdobył 20. punkt po asie Polak.

Serię BKS-u przerywa Lipska.

Tobiasz wystawiła Purchartovą na blok Nii Grant i to skończyło się w oczywisty sposób.

Mucha obija blok rywalek z wielką łatwością. Znów czas dla Zagłębianek.

Mucha długo czekała na wzlatująca do ataku Polak i pewnie ją zatrzymała blokiem.

Czeska środkowa MKS-u fatalnie zaatakowała z trzeciej strefie. Teraz o czas poprosiła trener Śliwa.

Zagrywka Ciesiulewicz sprawdziła się, bielszczanki podarowały piłkę Purchartovej. Czas dla gości.

Polak przełamała ręce blokujące Pleśnierowicz.

Bielszczanki zostawiły w spokoju piłkę zaatakowaną sytuacyjnie przez Lipską... na swoje nieszczęścia. Punkt dla dąbrowianek.

Kinga Drabek nie spisała się w przyjęciu, triumfuje serwująca Jagieło.

BKS ryzykuje w polu serwisowym, ale na razie przynosi to tylko punkty gospodyniom.

Chaos w szeregach MKS-u panował długo, ale udało się go przegonić. Sikorska wyczuła intencje atakującej Jagieło.

Mucha zmarnowała serwis i znów mamy stan remisowy.

Trybuny, siatkarki MKS-u i Magdalena Śliwa nie kryją oburzenia po decyzji sędziego, który przyznałw spornej sytuacji punkt drużynie gości.

Kinga Drabek dobrze zareagowała w obronie, ale nie mogła podbić uderzenia Grant.

Purchartova nie była żadną przeszkodą dla atakującej Katarzyny Koniecznej.

MKs prowadzi po punktowej zagrywce Sikorskiej.

Serbka ma swój moment w ataku, ale zepsuła zagrywkę.

Nikt nie spodziewał się tego bloku na Sobolskiej, włącznie z blokująca Trivunović.

Polak świetnie obroniła mocny atak, ale potem Tobiasz dopuściła się nieczystego odbicia.

Trzy Zagłębianki nie zdążyły do piłki splasowanej przez Jagieło.

Sanja Trivunović miała sporo miejsca do ataku między rękami blokujących i z tego skorzystała.

Obu ekipom brakowało dokładności, w końcu swoje skończyła Aleksandra Lipska, która na stałe zastąpiła Alionę Martiniuc.

Popsute serwisy Sobolskiej i Tobiasz.

Jagieło zwiodła broniący MKS kiwnięcie w linię boczną.

Agresja przy siatce Patrycji Polak dała owoce w postaci punktu dla MKS-u.

16 punktów środkowych bielskiego BKS-u wobec 5 dąbrowianek na tej samej pozycji - widać różnicę.

A teraz do serii bloków postanowiła się dołączyć Marlena Pleśnierowicz.

Atakująca bielszczanek przedobrzyła i uderzyła daleko w aut po skosie..

Siatka została opanowania przez przyjezdne. Najpierw blokowała Konieczna, potem Sobolska.

Konieczna myli się na prawym skrzydle tylko raz, na powtórkę błędu nie ma miejsca.

Trivunović świetnie zbiła piłkę mimo szarpanego przyjęciu Polak.

BKs wygrywa dłuższe wymiany środkiem. Tym razem popisała się Nia Grant.

Lipska mądrze ominęła blok i trafiła po prostej w samą linię.

Najpierw zapunktowała Konieczna, potem - z mniejszym wdziękiem, ale jednak - Trivunović.

Absolwentka SMS-u Szczyrk spisała się w swojej pierwszej akcji.

Sobolska show! To jej trzeci punkt z rzędu, a Alionę Martiniuc zmieniła Aleksandra Lipska.

Radość Sobolskiej po bloku na Polak była widoczna z każdego miejsca hali.

Wyraźna pomyłka Aleksandry Jagieło i z wyraźnego prowadzenia nie zostało nic. Czas dla BKS-u.

Kluczem do wygrania akcji przez MKS po ataku Polak był wyblok na nieomylnej dotąd Sobolskiej.

Sędzia uznał, że Jagieło nie otarła piłki o blok rywalek.

Brawa dla Koniecznej za zmieszczenie piłki w polu mimo trudnej pozycji do ataku.

Źle się dzieje po stronie dąbrowskiej. Przebicie piłki przez Sobolską nie doczekało się wyprowadzenia kontry. Czas dla MKS-u.

Serbska przyjmująca MKS-u zablokowała Muchę, która wcześniej skarciła ją w przyjęciu serwisu.

Najpierw Nia Grant minęła się z pomysłem Pleśnierowicz na rozegranie, potem Trivunović uderzyła w kierunku kwadratu rezerw gości.

Martiniuc nie doserwowała nawet do siatki i zmarnowała wysiłek Sikorskiej w poprzedniej akcji.

Ale ten blok Eweliny Muchy jest już godzien kilku słów. Martiniuc nie miała wiele do powiedzenia.

Trzy błędy zagrywki z rzędu. Nie za bardzo jest o czym pisać.

Kolejne nieudanie zagranie Muchy, tym razem daleki aut, i BKS notuje falstart.

Punkt Barbory Purchartovej, pierwszy w tym spotkaniu.

Koszmarne przyjęcie Trivunović, koszmarny atak Martiniuc.

Dąbrowianki ratowały akcję, ale dwie sytuacyjne wystawy do Polak nie dały wiele. Teraz czas wzięła Magdalena Śliwa.

Mała zemsta Koniecznej za poprzedni punkt MKS-u.

As serwisowy Ciesiulewicz! Piłka spadła przed Lemańczyk niczym jesienny liść.

Godna braw kiwka Eweliny Tobiasz!

Sikorska nie ma szczęścia w bloku, Katarzyna Konieczna znów wepchnęła piłkę między nią a siatkę.

Nieudany atak Koniecznej i mamy remis.

Zadaniowo wprowadzona na zagrywkę Nowicka zepsuła ją, teraz okazję do pokazania się ma Anastazja Baidiuk.

Ewelina Mucha trafiła idealnie między blokującymi.

Przerwa dla BKS-u po bloku Sikorskiej i Trivunović. Przyjezdne nie mogą czuć się pewne, nawet mimo prowadzenia.

Trivunović chwilę temu musiała ratunkowo atakować lewą ręką, ale poprawka w kontrze była już praworęczna i udana.

Magdalena Śliwa prosi o czas po bloku Marleny Pleśnierowicz na Sanji Trivunović.

To nie mogło się udać. Sikorska wystawiła dołem do atakującej z drugiej linii Polak, ale ta uderzyła co sił w siatkę.

Aliona Martiniuc potrzebowała trzech prób, żeby zdobyć 15. punkt dla MKS-u. Na pochwały w ostatnich akcjach zasłużyła Aleksandra Jagieło, świetnie broniąca.

Po Dominice Sobolskiej widać olbrzymią motywację na starcie z byłym klubem.

I już remis po piorunującym ataku Koniecznej. Gra MKS-u w ofensywie jest zbyt "miękka".

Punkt za punkt, swoje akcje skończyły Polak i Konieczna.

Efektowny, pojedynczy blok Eweliny Tobiasz. MKS wciąż na prowadzeniu.