Reprezentant Polski odrzucił ofertę giganta. Nie zamierza grać w Rosji
Ostatnie miesiące są dla Kamila Semeniuka niezwykle udane. Młody przyjmujący zanotował sportowy progres, zwracając na siebie uwagę europejskich gigantów. Jak informują włoskie media, jedną z kuszących ofert Polak zdecydował się jednak odrzucić.
Jak informują włoskie media, Polaka w swoich szeregach chętnie widzieli przedstawiciele Biełogorie Biełgorod. Młody przyjmujący miał nawet porozumieć się z ośmiokrotnym mistrzem Rosji, jednak ostatnie wydarzenia sprawiły, że sytuacja uległa diametralnej zmianie. Kamil Semeniuk w kolejnych rozgrywkach najprawdopodobniej nie trafi do Superligi.
Dla wicemistrza Polski oferta ze wschodu stanowiła okazję do zawarcia kontraktu życia. Jednak nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wedle ostatnich doniesień, okazję może wykorzystać Sir Sicoma Monini Perugia. Zespół Nikoli Grbicia ma w swoim składzie Wilfredo Leona, a niebawem do ekipy może dołączyć kolejny Polak. Serbski szkoleniowiec doskonale bowiem zna i ceni Kamila Semeniuka.
Brązowy medalista mistrzostw Europy może zająć miejsce Matthew Andersona. Amerykanin dość niespodziewanie znalazł się na celowniku PGE Skry Bełchatów. Działacze dziewięciokrotnego mistrza kraju przygotowują się do wielkich wzmocnień. Według doniesień medialnych na celowniku znaleźli się już Srećko Lisinac i Osmany Juantorena. Włoch potwierdził otrzymanie oferty w jednym z wywiadów. Karuzela transferowa w PlusLidze zapowiada się wiec bardzo interesująco.
Czytaj także:
Nowe informacje w sprawie gospodarza MŚ 2022. Wiemy, co z Polską
Federacja zaprotestowała ws. zmiany obywatelstwa swojej gwiazdy