Wieloletni przedstawiciel PlusLigi pokazał pazur. Poznaliśmy kolejny zespół 1/8 finału Pucharu Polski

Po 12 sezonach spędzonych na parkietach PlusLigi BKS Visła Bydgoszcz spadła do Tauron 1. Ligi, w której rozpoczęła drugi rok startów. W 1/16 finału Pucharu Polski bydgoszczanie postraszyli Cuprum Lubin, ale ostatecznie musieli uznać wyższość rywali.

Jakub Fordon
Jakub Fordon
siatkarze Cuprum Lubin WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: siatkarze Cuprum Lubin
Wyraźnym faworytem starcia w Bydgoszczy był występujący w PlusLidze Cuprum Lubin. BKS Visła po spadku do Tauron 1. ligi nie była w stanie powalczyć o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej, bowiem odpadła już w ćwierćfinale. W nowym sezonie plasują się obecnie na drugiej pozycji. Lubinianie w lidze nastawiają się na walkę o awans do ćwierćfinału, który przy dobrej dyspozycji jest jak najbardziej możliwy.

Bardzo równa gra toczyła się w premierowej odsłonie spotkania, jednak w końcówce nerwy na wodzy utrzymali goście. Rozgrywający Masahiro Sekita popisał się dwoma punktowymi blokami z rzędu, po których piłkę setową otrzymali zawodnicy z Lubina. Kropkę nad "i" postawił Kamil Maruszczyk, który popisał się asem serwisowym.

Zdecydowanie trudniejsze warunki w kolejnej partii narzucili bydgoszczanie, którzy zyskali nawet pięć punktów przewagi. Te jednak zdały się na nic, ponieważ Cuprum w końcu dopadł rywali. Goście nie wykorzystali jednak dwóch piłek setowych, które ostatecznie się zemściły. Po nieskończonym ataku przez Marcina Walińskiego okazję do wyrównania stanu pojedynku otrzymała BKS Visła. Gospodarze od razu wykorzystali szansę, a drugą odsłonę spotkania zakończył Damian Wierzbicki.

Dopiero w połowie trzeciego seta zmienił się obraz gry, który z początku był ponownie wyrównany. Lubinianie uciekli na cztery punkty, który mocno przybliżały ich do objęcia prowadzenia w meczu. Gospodarze od momentu ucieczki rywali (16:16) zdobyli tylko dwa "oczka" i musieli uznać wyższość faworyta.

Podopieczni Marcina Ogonowskiego wykorzystali margines błędu i żeby przedłużyć szansę na awans do 1/8 finału Pucharu Polski potrzebowali zwycięstwa w czwartej partii. Tym razem znacznie szybciej uciekli goście, którzy już w połowie seta zbudowali pięciopunktową przewagę. Bydgoszczanie nie byli w stanie zmniejszyć strat do rywala, który ponownie rozegrał fenomenalną końcówkę. Florian Krage atakiem ze środka zakończył starcie z I-ligowcem, który jednak pokazał pazur na swoim parkiecie. Cuprum Lubin pokonał BKS Visłę Bydgoszcz 3:1 i zapewnił sobie występ w kolejnej fazie.

BKS Visła Bydgoszcz - Cuprum Lubin 1:3 (21:25, 28:26, 18:25, 16:25)

BKS: Yudin, Kaźmierczak, Wierzbicki, Galabov, Radziwon, Masny, Bonisławski (libero) oraz Sternik, Gutkowski, Owczarz, Narkowicz, Kwasigroch

Cuprum: Maruszczyk, Krage, Kapica, Waliński, Pietraszko, Sekita, Szymura (libero) oraz Bociek, Stępień, Kaźmierczak, Sas (libero)

MVP: Remigiusz Kapica (Cuprum Lubin)

Przeczytaj także:
Schudł cztery kilogramy i przed meczem odbył jeden trening. "Bałem się wprowadzić go na boisko"
Sensacja w Pucharze Polski! I-ligowiec górą w starciu z PlusLigowym rywalem

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×