Vital Heynen nie jest usatysfakcjonowany po zwycięstwie Polaków. "To byłby zły znak"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Vital Heynen
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Vital Heynen
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski wygrała dwa pierwsze mecze Ligi Narodów we Włoszech. Do końca zadowolony z postawy siatkarzy nie jest trener Vital Heynen, ale jak sam zaznacza - to dobry znak.

Dla Polaków tegoroczna edycja Ligi Narodów zaczęła się wyśmienicie. W piątek siatkarze Vitala Heynena wygrali 3:0 z Włochami, a dzień później pokonali 3:1 Serbów. Selekcjoner przestrzega jednak przed huraoptymizmem.

- Czy jestem usatysfakcjonowany? Nie! Jeśli już teraz, po dwóch meczach, na 2 miesiące przed igrzyskami byłbym usatysfakcjonowany, to byłby zły znak. Mamy przed sobą mnóstwo pracy. Niektóre rzeczy wyglądały dobrze, niektóre nie. Moim celem nie są same zwycięstwa - podkreślił Belg na konferencji pomeczowej.

Heynen cieszy się za to ze swojego wyrównanego składu. - Mamy 18 świetnych zawodników. W piątek grała pierwsza szóstka, następnego dnia grało sześciu kolejnych siatkarzy. Jestem szczęśliwy, że wygraliśmy 2 mecze z 12 różnymi zawodnikami - zapewnił selekcjoner reprezentacji Polski.

ZOBACZ WIDEO: Czym jest "bańka" podczas Ligi Narodów? Wyjaśnia kierownik reprezentacji

Podczas Ligi Narodów siatkarze i sztaby szkoleniowe żyją w specjalnej bańce z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem. - Myślałem, że będę zamknięty w hotelu przez 30 dni, ale mamy świetną plażę na zewnątrz i wychodzę na nią 5 razy dziennie. Później wracam do pokoju i pracuję - podkreślił Heynen.

W sobotę w Lidze Narodów zadebiutował Kamil Semeniuk, który zanotował udany występ. - Moje pierwsze oficjalne spotkanie w reprezentacji. Jestem bardzo dumny. Ze zwycięstwa jesteśmy zadowoleni, ale jest jeszcze dużo zapasu w naszej grze - podkreślił polski przyjmujący.

Czytaj też: -> Alarm przed Polakami w Lidze Narodów. "Oni są najmocniejsi" -> Liga Narodów. Polacy nie zwalniają tempa. Znakomite miejsce Polaków po meczu z Serbami [ZOBACZ TABELĘ]

Źródło artykułu:
Komentarze (0)