Filar zostaje w VERVIE na trzy lata, rozgrywający w Aluronie CMC Warcie, środkowy zamienia Cuprum na Ślepsk Malow

Dobra wiadomość dla kibiców VERVY Warszawa Orlen Paliwa - kapitan drużyny postanowił na trzy lata przedłużyć kontrakt z klubem. W Aluronie CMC Warcie Zawiercie pozostaje Maxi Cavanna, zaś Przemysław Smoliński przechodzi do Ślepska Malow Suwałki.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski
Andrzej Wrona WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Andrzej Wrona
Wydawało się to tylko formalnością, a w piątek oficjalnie kontrakt z VERVĄ Warszawa Orlen Paliwa na kolejne trzy sezony przedłużył Andrzej Wrona. Mistrz świata z 2014 roku to filar drużyny, jej kapitan. W minionych rozgrywkach sięgnął z kolegami po brązowe medale PlusLigi. - Andrzej jest bardzo ważnym ogniwem w naszym zespole - stwierdził Andrea Anastasi w wypowiedzi dla strony internetowej klubu ze stolicy.

- Cieszę się, że zostaje z nami i jestem pewien, że pomoże drużynie osiągać dobre wyniki. W zakończonym niedawno sezonie imponował formą i kapitalnym przygotowaniem. Choć grał w każdym meczu i nie miał nawet chwili wytchnienia, nie musiał mierzyć się z żadną kontuzją. A trzecie miejsce w rankingu najlepszych blokujących PlusLigi mówi samo za siebie - podkreślił trener.

- Warszawa jest dla mnie czymś więcej niż tylko przystankiem na mojej sportowej drodze. To mój dom. Mam tu rodzinę, przyjaciół i znajomych - powiedział Wrona. - Co ważne: niedługo zostanę ojcem i chciałbym, aby pierwsze lata moja córka spędziła w Warszawie. I żeby moja żona czuła się komfortowo, mając pomoc od bliskich - dodał środkowy, który występuje w VERVIE od 2016 roku. Poza trzecim miejscem, w przeszłości zajął z drużyną również drugą lokatę w ekstraklasie, grał w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa

Na przedłużenie umowy zdecydował się także Maximiliano Cavanna. Dla Argentyńczyka będzie to drugi sezon w barwach Aluronu CMC Warty Zawiercie. - To nie tylko bardzo dobry siatkarz, ale i człowiek. To wielki profesjonalista, współpraca z nim jest przyjemnością - przyznał Igor Kolaković dla strony internetowej Jurajskich Rycerzy.

- Jestem bardzo zadowolony, że mogę kontynuować przygodę w tym projekcie. I naprawdę chciałbym, abyśmy mogli walczyć o to, by zawiesić sobie na szyjach medal, być w pierwszej trójce, może nawet dotrzeć do finału. Zagrać też znowu w Pucharze Polski, bo to było bardzo pozytywne doświadczenie. Awansować do europejskich pucharów - wyliczał Cavanna. Opuścić Zawiercie postanowił natomiast Marcin Kania, który przez trzy lata występował w Aluronie CMC Warcie.

Z Cuprum Lubin do MKS-u Ślepska Malow Suwałki przechodzi zaś Przemysław Smoliński. 29-letni środkowy podpisał z nowym klubem dwuletnią umowę. W miedziowych barwach grał od 2017 roku. Co ciekawe, teraz wraca do Suwałk, ponieważ występował w tej drużynie w sezonie 2014/2015, zdobywając z nią brązowe medale pierwszej ligi.

Czytaj także:
>> PlusLiga. Czas rozstań. Kolejne pożegnania w Cuprum Lubin
>> Oficjalnie: dobra wiadomość dla fanów PGE Skry Bełchatów. Gwiazdor PlusLigi pozostaje w zespole na kolejny sezon

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×