PlusLiga. Media: Andrea Anastasi i Kevin Tillie mogą odejść z VERVY Warszawa

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Kevin Tillie
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Kevin Tillie
zdjęcie autora artykułu

Gianluca Pasini donosi, że VERVA Warszawa Orlen Paliwa może stracić dwie czołowe postacie. Chodzi o trenera Andreę Anastasiego i przyjmującego Kevina Tillie. Obaj mają ważne kontrakty z warszawskim klubem na kolejny sezon.

"Nowy kryzys gospodarczy dotarł do Warszawy" - pisze Gianluca Pasini z "La Gazzetta dello Sport".

Dziennikarz informuje, że z powodu pandemii koronawirusa VERVA Warszawa Orlen Paliwa będzie dysponował mniejszym budżetem.

To jednocześnie oznacza, że trzeba poszukać oszczędności. Niewykluczone, że warszawski klub może stracić w najbliższym czasie dwie ważne postacie.

To trener Andrea Anastasi i przyjmujący Kevin Tillie. Włoch i Francuz mieli podpisane dwuletnie umowy. Już wcześniej z VERVY odszedł inny Francuz - Antoine Brizard.

W ostatnich dniach Grzegorz Wojnarowski rozmawiał z Anastasim, który przyznał, że jest w stałym kontakcie z władzami warszawskiego klubu. - Jestem w stałym kontakcie z prezesem VERVY Piotrem Gackiem, biorę udział w wideokonferencjach z zawodnikami i pracownikami klubu. A poza tym dużo czytam, dokształcam się, zajmuje się ogrodem. Do Polski chciałbym wrócić w lipcu. Mam nadzieję, że wtedy będę mógł już normalnie pracować - mówił Włoch.

Czytaj także:

Pablo Crer chce zostać w Treflu Gdańsk, prezes Gadomski wyjaśnia sytuację Transfery. PlusLiga. Artur Szalpuk odchodzi z PGE Skry. Może trafić do Rosji

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Bieniek zawiedziony zakończeniem rozgrywek w Serie A. "Szkoda, bo byliśmy na pierwszym miejscu"

Źródło artykułu:
Czy Andrea Anastasi będzie prowadził zespół z Warszawy w kolejnym sezonie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (3)
avatar
nazaro
18.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugiego przyjmującego tak wszechstronnego i tak świetnie broniącego w polu jak Kevin ciężko będzie znaleźć. Kwolek w tym sezonie był świetnym skrzydłowym ale tak bronić i podbijać najtrudniejs Czytaj całość
avatar
GreenArrow
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Anastasiego to faktycznie szkoda by było, świetny fachowiec. Człowiek, przy którym zawodnicy chcą pracować. Marka sama w sobie.  Tillie? Do zastąpienia. Klucz przyjęcia w Warszawie to Kwolo.  Pzdr