Nowy pomysł Polskiej Ligi Siatkówki. Liga letnia na piasku

W związku z zakończeniem rozgrywek ligowych, a także przesunięciem Ligi Narodów i igrzysk olimpijskich, w siatkarskim kalendarzu pojawiła się duża dziura. Polska Liga Siatkówki ma jednak pomysł, by ją wypełnić. To liga letnia "czwórek" na plaży.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
piłki do siatkówki plażowej Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: piłki do siatkówki plażowej
Zawody miałyby się odbyć w okresie wakacyjnym, gdy uda się opanować epidemię koronawirusa. Chodzi o to, by zawodnicy mogli pojawić się na boisku i niejako "wynagrodzić" kibicom to, że nie udało się rozegrać najważniejszych meczów sezonu, czyli fazy pucharowej.

- Zakładamy stworzenie letnich rozgrywek dla naszych klubów obu najwyższych lig, mamy zresztą już potwierdzone zainteresowanie i chęć udziału naszych klubów. W tej chwili tworzone są wszystkie niezbędne regulaminy, zasady, by móc wystartować z walką w wakacje - poinformował Artur Popko pełnomocnik zarządu spółki PLS.

Jak miałaby wyglądać rywalizacja? Rozgrywki toczone byłyby na plaży, a na boisku po każdej ze stron byłoby po czterech zawodników. Koncepcja wciąż jeszcze jest opracowywana.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny trening bramkarza na czas koronawirusa. Sam strzelał, sam bronił...

- Graliśmy kilka razy w nietypowych turniejach na plaży i chcemy ten pomysł rozwinąć w Polsce. Chodzi o zespoły, które będą rywalizować po cztery osoby, a nie po dwie, jak to się odbywa w klasycznej odmianie beach volleya. Tak jak mówiłem, trwają teraz intensywne prace organizacyjne, gdy tylko będziemy pewni sytuacji zdrowotnej w naszym kraju, poinformujemy o szczegółach i zaczniemy grać - powiedział Popko.

Bardzo pozytywnie o tym pomyśle wypowiada się prezes Polskiej Ligi Siatkówki Paweł Zagumny. Nie chodzi tu wyłącznie o urozmaicenie treningów, ale również o dostarczenie frajdy kibicom oraz zawodnikom.

- To świetny pomysł, szczególnie teraz, gdy koronawirus zabrał graczom dwa miesiące nie tylko rywalizowania, lecz także trenowania. Biorąc jeszcze pod uwagę niepewność tego, co będzie działo się w sezonie kadrowym, to taka szansa na pracę, granie dla wielu naszych siatkarzy i siatkarek może okazać się wielką szansą na to, by lepiej przygotować się do następnego sezonu. Poza tym zapewne nasi kibice będą spragnieni meczów na żywo, więc i dla nich to powinna być gratka - podkreślił Zagumny.

Na razie jest jednak zbyt wcześnie, by mówić o terminach. Wszystko uzależnione jest oczywiście od tego, kiedy uda się opanować koronawirusa w Polsce i na świecie.

- Przede wszystkim nasz pomysł uzależniony jest od bezpieczeństwa i zdrowia uczestników, czyli musimy być pewni, że nikomu z nich nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo - przyznał Popko.

Przypomnijmy, że rozgrywki PlusLigi zostały zakończone bez przyznawania medali, ale z zachowaniem kolejności. W Lidze Siatkówki Kobiet tytuł mistrzowski oraz medale zostały przyznane.

Czytaj także: 

-> LSK. Inni się nudzą, a Marlena Kowalewska pochłania wiedzę. "Chcę zwiększać świadomość, swoją i innych"
-> Oskar Kaczmarczyk: Dla Szwajcarów siatkówka nie jest opłacalna - grają, bo ją kochają

Czy liga letnia PLS to dobry pomysł?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×