Siatkówka. Idą zmiany w Lidze Narodów. Heynen będzie miał problem

Światowa Federacja Siatkówki chce, aby Liga Narodów jak najlepiej sprzedawała się medialnie. Dla polskiego selekcjonera to zła wiadomość.

Krzysztof Gieszczyk
Krzysztof Gieszczyk
Vital Heynen Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Vital Heynen
- Plany na sezon olimpijski? Pomysłów mam wiele, ale nie wcielę ich w życie, dopóki nie dowiem się, jak wyglądają zasady rywalizacji w Ligi Narodów. To będzie kluczowe w kontekście przygotowań do igrzysk olimpijskich - mówił selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy, Vital Heynen. Wygląda na to, że czekają go ciężkie miesiące. FIVB chce zmian, które wpłyną na losy naszej drużyny.

W 2019 roku każdy zespół mógł zgłosić 25 zawodników do Ligi Narodów. To dobry układ dla trenerów jak Heynen, który lubił testować wielu zawodników, a na turniej do Chicago wysłał "drugi garnitur" siatkarzy. Trener kadry miał podobne plany teraz - najpierw grają "zmiennicy", a potem wchodzą pierwszoplanowe postacie. Najlepiej - jak informuje "Przegląd Sportowy" - od turnieju Ligi Narodów w Łodzi (5-7 czerwca).

Tak się jednak prawdopodobnie nie stanie. Światowa federacja chce ograniczyć liczbę zgłaszanych zawodników do 14. Po protestach może zwycięży opcja z 18 reprezentantami w składzie, ale nie ma rozmów o powrocie do 25 graczy. To zmienia plany Heynena, który chciał traktować LN - choć pewnie nie tylko on - jako pole doświadczalne przed występem na igrzyskach w Tokio. Mirosław Przedpełski, polski przedstawiciel w FIVB, powiedział dla "PS", że decyzje zapadną w lutym.

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"
Światowa federacja nie patrzy na przygotowania do igrzysk, ale chce jak najmniej występów w LN, gdzie grają rezerwowi, jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. - Dla nas im większy skład na Ligę Narodów, tym lepiej, bo już poprzedni sezon udowodnił, że mamy szeroką grupę zawodników, którzy mogą rywalizować z najlepszymi - powiedział dla "PS" Włodzimierz Sadalski, dyrektor pionu szkolenia w PZPS. Ireneusz Mazur, były selekcjoner kadry, dodał, że to złe posunięcie FIVB, która zamiast pracować nad przeładowanym kalendarzem imprez, chce regulować liczbę zawodników kadrze.

CZYTAJ TAKŻE Magdalena Stysiak: Niektórzy się wstydzą, że są ze wsi. Ja jestem z tego dumna!
CZYTAJ TAKŻE Serie A: Wilfredo Leon lepszy od Bartosza Kurka w "polskim" meczu, Bartosz Bednorz i Mateusz Bieniek nie zagrali

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×