Mistrzostwa Europy siatkarek. Maria Stenzel wdzięczna kibicom za wsparcie. "To oni niosą nas do zwycięstw"

Po zwycięstwie w meczu z Hiszpanią 3:0 Polki awansowały do ćwierćfinału ME. Jak zaznacza Maria Stenzel, duża w tym zasługa polskich kibiców. - To bardzo miłe, że ludzie chcą nas oglądać i przychodzą na nasze spotkania.

Beata Kacperska
Beata Kacperska
Maria Stenzel WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: Maria Stenzel
Polki w 1/8 finału mierzyły się z zespołem z Półwyspu Iberyjskiego, który nie należy do siatkarskich potęg. Reprezentantki Hiszpanii zajmują aktualnie 20. miejsce w rankingu CEV i 52. lokatę w zestawieniu FIVB. W pierwszej fazie mistrzostw Europy 2019 zajęły 4. miejsce w grupie D. Mimo tego w meczu z Biało-Czerwonymi, którego stawką był awans do ćwierćfinału turnieju, postawiły rywalowi opór. Chociaż łatwo z pewnością nie było, reprezentacja Polski kobiet wygrała spotkanie z Hiszpankami 3:0.

- Ich gra w ogóle nie wskazuje na to, jakie lokaty zajmują w światowych rankingach. Własną ciężką pracą osiągnęły przecież awans do 1/8 finału, więc na pewno to 52. miejsce to nie jest wyznacznikiem ich gry. W meczu z nami pokazały, że to nie jest zespół do lania i postawiły nam trudne warunki gry - stwierdziła Maria Stenzel.

Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Polska - Hiszpania. Natalia Mędrzyk: Wynik końcowy mówi wszystko

Już przed rozpoczęciem meczu sztab szkoleniowy polskiej drużyny zwracał uwagę na to, że głównymi atutami hiszpańskiej ekipy są mocna zagrywka i skuteczna gra ze skrzydeł. To w pełni potwierdziło się w spotkaniu rozegranym w niedzielny wieczór w łódzkiej Atlas Arenie. W tych elementach sporo trudności sprawiły Polkom liderki reprezentacji Hiszpanii, Ana Escamilla i Jessica Rivero.

ZOBACZ WIDEO: Siatkarze trenują w Arłamowie. Zobacz jak reprezentanci Polski przygotowują się do mistrzostw Europy

- Zagrywka jest bardzo mocną stroną Hiszpanek, a jeśli na treningach ją na sobie testują, to z przyjęciem też nie mają kłopotów. Dobrze dla nas, że ten mecz skończył się w trzech setach i nie było nerwowych końcówek. Robota została wykonana - przyznała tuż po zakończeniu polsko-hiszpańskiej rywalizacji Stenzel.

Za sprawą wygranej w meczu z reprezentacją Hiszpanii, Polki awansowały do ćwierćfinału mistrzostw Europy. W nim zagrają z zespołem z Niemiec, który w 1/8 finału pewnie pokonał drużynę ze Słowenii 3:0. Przed pojedynkiem, którego stawką jest półfinał turnieju, nastroje w polskiej ekipie są bojowe. - Wiadomo, to jest już ćwierćfinał mistrzostw Europy. Trzeba będzie postawić wszystko na jedną szalę, wyjść na boisko i bić się o awans do strefy medalowej. Pokazać, że Polska chce wygrywać i że gra na dobrym poziomie - zapowiedziała libero polskiej reprezentacji.

Czytaj także: Mistrzostwa Europy siatkarek. Jacek Nawrocki: Niemcy wszystko o nas wiedzą, a my o nich

Spotkanie ćwierćfinałowe Polska vs Niemcy zostanie rozegrane w środę, 4 września, o godzinie 20:30. Będzie to ostatni akcent w ramach rywalizacji o mistrzostwo Europy, który odbędzie się w Łodzi, później bezpośrednia walka o medale przeniesie się bowiem do Ankary w Turcji. Polskie zawodniczki wierzą, że w środowy wieczór doping kibiców w Atlas Arenie po raz kolejny poniesie je do wygranej na ME.

- Myślę, że niezmiennie, od samego początku turnieju naszym siódmym zawodnikiem są kibice, którzy niosą nas do zwycięstw. Na pewno naszym kolejnym rywalom nie jest miło grać w takiej atmosferze, a nam wręcz przeciwnie. Ta publiczność i atmosfera tworzona przez nią na każdym meczu w Atlas Arenie niesie nas do kolejnych wygranych. To bardzo miłe, że ludzie chcą nas oglądać i przychodzą na nasze spotkania. Cieszy to, że chociaż trochę nas lubią - zaznaczyła Maria Stenzel.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Jak oceniasz występ Marii Stenzel w meczu z Hiszpanią na ME?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×