Uniwersjada 2019. Włosi za mocni w finale. Złoto dla gospodarzy, Polacy ze srebrnym medalem!
Reprezentacja Polski przegrała po tie-breaku finał z Włochami podczas Uniwersjady w Neapolu. Oznacza to, że Biało-Czerwoni, podobnie jak przed czterema laty, zdobyli srebrny medal.
Drużyna prowadzona przez Pawła Woickiego i Daniela Plińskiego znakomicie rozpoczęła spotkanie z Włochami, wychodząc od razu na prowadzenie 5:0. Choć gospodarze po prostu potrzebowali chwili czasu, żeby nieco lepiej wejść w mecz, okazało się, że jedyne czym są w stanie zagrozić, to zagrywka. To samo działo uruchomili jednak Biało-Czerwoni, Bartosz Filipiak dwa razy z rzędu zaskoczył rywali, przewaga zaczęła rosnąć.
Czytaj też: Final Six Ligi Narodów. "Bój, którego nie można oddać!". Rosyjskie media o meczu z Biało-Czerwonymi
Reprezentacja Italii miała w swoich szeregach zawodników, którzy w tym sezonie stanowili o sile zespołu w Lidze Narodów, m.in. Fabio Ricci oraz Giulio Pinali. W szeregach naszej kadry taki występ na koncie miał tylko Filipiak.
ZOBACZ WIDEO Wyczekiwany debiut Leona coraz bliżej! "Jeśli trener tak zdecyduje, to zastąpię Bartosza Kurka na ataku"To właśnie on dzielił i rządził na boisku, dzięki czemu pierwsza partia została zapisana na koncie Polaków. Zespół Pawła Woickiego dobrze też rozpoczął kolejnego seta, ale Włosi zaczęli grać pewniej, agresywniej i przede wszystkim byli skuteczniejsi. Na prowadzenie wychodziła raz jedna, raz druga drużyna. W końcu jednak, ku radości kibiców gospodarzy, miejscowi wygrali seta, przejmując w pełni nad nim kontrolę.
Po zmianie stron reprezentacja Italii grała z dużą pewnością, kontynuując dokładnie to, co dobrze działało w drugiej partii. Polacy potrzebowali tylko impulsu, żeby znów wrócić do tego, co wychodziło im najlepiej. Ożywili się skrzydłowi, a zagrywką kąsał Kamil Semeniuk. Zaskoczeni Włosi zaczęli popełniać błędy i w efekcie przegrali seta.
Gospodarze nie odpuszczali, kontrolowali przebieg kolejnej odsłony, robiąc co w ich mocy, by doprowadzić do tie-breaka. I wszystko toczyło się z korzyścią dla nich do stanu 23:18, wówczas Polacy poderwali się do walki, odrobili całą stratę. Zabrakło im jednak mocy w defensywie, po asie Paolo Zoncy okazało się, że piąty set jest konieczny do wyłonienia złotego medalisty Uniwersjady.
Tie-break był idealnym podsumowaniem całego meczu. Najpierw trwała walka punkt za punkt, a potem prowadzenie zmieniało się kilkakrotnie. Ostatecznie Włosi rozstrzygnęli końcówkę na swoją korzyść, świetnie spisując się w polu zagrywki. Dodatkowo czerwoną kartkę otrzymał Paweł Woicki, co dało rywalom piłkę meczową, którą od razu wykorzystali.
Polacy po raz ostatni złoto na Uniwersjadzie zdobyli w 1991 roku. Przed czterema laty wywalczyli srebro, ulegając w finale Rosjanom.
Polska - Włochy 2:3 (25:16, 20:25, 25:22, 23:25, 10:15)
Polska: Kędzierski, Filipiak (20), Nowakowski (8), Lemański (13), Semeniuk (23), Halaba (5), Masłowski (libero) oraz Lipiński (3), Niemiec.
Włochy: Ricci (11), Pinali (27), Milan (1), Polo (11), Raffaelli (15), Zoppellari, Piccinelli (libero) oraz Zonca (7), Romano (1), Pierotti, Salsi, Galassi.